Chłopskie demony

szli krokiem równym

pracujący taktem w nietakcie

chłodu

umykających dni

najmłodszy chwyta robotę

pociera

pot umykający

pokoleniom

zerka mały Mośka

gdzieś na dnie

stoi

stado gryzące kości

to bies

krzyczy młody duch

wędrujący

pośród zamkniętych oczu

Komentarze (17)

Dekaos Dondi 13.08.2023

Johnny2x4↔Coś jarzę, choć nie wiem, czy słusznie, że ów "młody duch"→to meritum zrozumienia tekstu:)
Pamiętam, jakiś Twój tekst i nie tylko, piszący... we dwóch. Też w mym guście, niedopowiedzeń, ale nie pamiętam, tytułu:)↔Pozdrawiam🙂:)

Johnny2x4 13.08.2023

Dzięki za zerknięcie. W sumie to mam podejrzenia, o którym tekście mówisz, ale reszta niknie w odmętach zapomnienia. Czas robi swoje. Miłe to, że pamiętasz coś z mojej twórczości.

Rok 14.08.2023

Twój językowy demon, po całości demolujący tekst, to: imiesłów. Przymiotnikowy czynny rządzi.
Podgryza wersy i obślinia.
Dwójeczka.
Pozdr.

Johnny2x4 14.08.2023

Gdzieś to mam. Dla mnie możesz dać nawet 3,14. Ten wiersz jest niedopracowany, z czego zdaję sobie sprawę, więc wszystko przede mną.
Pozdr.

jerry 14.08.2023

Johnny2x4 nie lubisz krytyki?

Johnny2x4 14.08.2023

jerry Lubię i szanuję. Nic do Roka nie mam, więc z łaski swojej, idź stąd. ;)

jerry 14.08.2023

Johnny2x4 a myślałem, że masz, bo Rok nie ma publikacji

Johnny2x4 14.08.2023

jerry Bywa.

paluszki z paczuszki 14.08.2023

Nadszedł rok mścicieli... xd

MartynaM 15.08.2023

Johnny, tu jest dużo dobrego, wystarczy lekki szlif...

"szli krokiem równym
traktem w nietakcie chłodu
spracowane dni umykały"

Ja bym coś w ten deseń...

Johnny2x4 15.08.2023

Mnie chodzi właśnie o ten lekki szlif. Poprzestawiam w wolnej chwili - przyjrzę się.

MartynaM 15.08.2023

Jeszcze bym przestawiła, trzeci wers jako drugi, a drugi w miejsce trzeciego

Johnny2x4 15.08.2023

Dzięki wielkie za sugestie i zerknięcie