Chodzący ideał
Stała przed lustrem
Całymi dniami
Nic nie robiła
Tylko się gapiła
na swoje odbicie.
Innych krytykowała
Tylko u siebie
Nic nie widziała
Była wręcz
Chodzącym ideałem
Stała przed lustrem
Całymi dniami
Nic nie robiła
Tylko się gapiła
na swoje odbicie.
Innych krytykowała
Tylko u siebie
Nic nie widziała
Była wręcz
Chodzącym ideałem
Komentarze (58)
Mar to jest do niczego, jesteś upośledzona umysłowo!
Ale co mnie śmieszy to fakt, że na ogół nie zaczynam żadnych akcji, normalnie piszę że coś mi się nie podoba i wbiegają zaraz klony i różne takie, zaczynają chamstwem, a kiedy pojadę im tym samym, to płacz, że ja wredna... a przecież tylko odpowiadam ich językiem.
Czyli innych boli, ale mnie to nie, no bo jak... xD
Miłego dnia, bo trochę się spieszę...
waham się
przejść
nie przejść na drugą stronę
wdepnąłem czas jakiś temu w króliczą norę
i nie wiem
co jest prawdą
co jest blagą
kogo mogę tam spotkać
Alicję?
Królika?
o! to właściciel nory w którą wdepnąłem!
Królową Kier?
czasem gram w karty
Szalonego Kapelusznika?
(mam już kapelusz; słomkowy; nie, nie te czasy - papierowy, chiński...
a kim ja jestem?
kim ja mógłbym tam być?
tam
po drugiej stronie lustra
Charlesie Lutwidge'u Dodgsonie - pomóż!
no tak... Kotem z Cheshire
Kotem z Cheshire...
kiedyś zniknę
ale na końcu zniknie mój uśmiech...
dopiero na końcu...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania