Cholerna miłość 1

To opowieść przedstawiająca część życia pewnej młodej osoby imieniem Paulina. Jest z charakteru :szaloną, miła, towarzyską, z poczuciem humoru nastolatką... Jej życie nie układalo sie na różowo, pisała z chłopakami przez internet. Zero spotkań. Zero obowiązań. Miała taki czas że mogła by siedzieć godzinami przed komputerem i nie opuszczając go pisać z chłopakami. Mało wychodziła na dwór prawie wcale. Może nawet to było uzależnieniem.

Aż pewnego dnia idąc do cioci zauważył ja przez okno pewien Pan K. Zauroczył sie od razu. Numer telefonu skombinował od jej cioci. I się zaczeła ,, ta jedyna miłość niby nie skończona na zawsze,,

Byli ze sobą za ledwie 11 miesięcy. I ten związek nie był jak w filmach. Koszmar. Robiła wszystko dla niego . Pokonywała 10 kilometrów aby sie z nim zobaczyć jak chciał.Nie zależnie od pogody, bo sam nie raczył przyjechać. Spotkań mało bo czasu nie miał, zdażało się nawet tak że pisał z innymi dziewczynami chwaląc jej się nie ukrywał tego za bardzo, wielki krzyk jak dotkneła jego telefonu . Dziwny chłopak mając przy sobie najwspanialszą kobietę uganiać sie za innymi. I juz wtedy było coś z nim nie tak.

W wakacje zgromadzona na wsi paczka znajomych siedząc na drodze z wyjętymi poduszkami , kołdrami.Wspominaja przeszłe lato gadają o tym co im ślina na język przyniesie. Z każda mijającą godziną każdy rozchodził się do swoich domów. Kumpel jej brata zaproponował Paulinie aby poszli do domu jemu jeszcze nie chciało sie spać, a po za tym że została tylko mu ona z ktora mógł jeszcze po gadać.

To było jak jakiś fatum, wielkie wydarzenie, nie wiadomo jak to określić.

Leżąc razem na podłodze przytulił ją, byli w siebie wtuleni, doszło miedzy nimi do pocałunku. Nie wiedziałą co się z nią dzieje. Niby grzeczna dziewczynka a tu proszę doprawia swojemu chłopakowi rogi. Arek spedzał nią dużo czasu wiecej niż Pan A. Jej znajomi mówili że on się w niej zakochał. On pokazywał jak ją kocha był na każde jej zawołanie, mogła mu sie porządnie wy żalić odpychała jego zaloty bo przeciez już miała swojego ,, idelnego chłopka,,

W związku działo się tak że on na ciskał aby straciła dziewictwo zmuszał ją do tego. Ona nie chciała, nie była gotowa. Nie czuła że to ten właściwy moment. Ale nic nie można było z tym nic zrobić pomóć jej,z każdą wyciągnietą do niej ręką odpychała.

Aż nagle stał sie ten moment że rzucił ją przez SMSA!! Nie potrafił powiedzieć jej prosto w oczy.Tchórz totalny. Po paru dniach zjawił się u niej w drzwiach ona go wyprosiła nie chciała go znać. Walczył o nią podobno kochał, nie potrafi bez niej żyć.Jak się potem okazało, wrócił bo dała mu kosza inna kobieta wprost: NIE CHCIAŁA DAĆ MU DUPY. Więc wrócił z pod kulonym ognkiem do Paulinki. Ale ona już nie chciała go nie kochała jak kiedyś jeśli można to tak nazwac...

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • NataliaO 05.05.2015
    Szybki skrót jak to fatalnie się zauroczyć. 3:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania