Chora rzeczywistość

Posiadanie własnych poglądów jest negowane jak Korwin Mikke.

Wyrażanie swoich upodobań jest karcone jak homoseksualiści.

Obnoszenie się ze swoją religią i kulturą jest karane w każdym miejscu.

Wyglądanie inaczej niż inni jest nienormalne jak każda subkultura.

Mówienie własnych myśli jest powodem do kłótni u każdego człowieka.

Dlaczego więc żyjemy skoro nie można być sobą, jaki jest w tym sens?

Ciągłe spory, odbieranie życia za poglądy.

Ludzie nie postępują tak bo tego chcą tylko zostali tego nauczeni.

Zero empatii, zero myślenia tylko ślepe własne cele i dążenia.

Nie liczymy się my, liczę się tylko ja.

Jednostka główna która prowadzi ten świat.

W jakim więc celu są utworzone prawa człowieka?

Jeśli wszyscy dookoła je łamią dla własnych interesów.

Ludzie zrozumieją swój własny los, kiedy im zagrozi potężne zło.

Wtedy magicznie zrozumieją sens, i znaczą się wspierać a nie wyzywać za idee swe

Na obecną chwilę nie wiem czy człowiek nazywanym być chcę.

Bo być porównanym do nich to jak ciepły lód lub żywy trup.