Chorobliwy romans
Zabijamy się wzajemnie
Ja - szybko i bez skrupułów
Spokój czerpię w widoku
Popiołu, którym się stajesz
A Ty
Ty niezauważalnie, po cichu
Zatruwasz moje ciało
Uspokajasz nieuleczalnie
Miałam z Tobą skończyć
Rzucić i zapomnieć
Ale wspomnienia znów wróciły
Znów Ciebie zabrakło
Uzależniliśmy się, mój miły
Istniejemy dzięki sobie
Ulotność nieśmiertelności
Za ten romans płacimy drogo
Zabijamy się wzajemnie
Ale przecież nas to nie obchodzi
Ratujemy się od życia
Mój miły
Papierosie
Komentarze (10)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania