Chwasty przykrości
Każdy jest kowalem losu swego
Kuj żelazo, póki gorące
Wszystkim ludziom mów:"Co Wam do tego!"
Bo co gorące jest piekące
Ciężko pracuję, bo los miłuję
A sparzyć się chyba nie chcecie
Wykutym ostrzem serca przekłuję
A drugiego nie dostaniecie
Czy dla plotek wokół mnie stoicie?
Czy być może dla kpin i śmiechu
By nierdzewne było moje życie
Podrzucacie buble w pośpiechu
Bo nic innego nie potraficie
Ja jednak nie mam na tyle siły
Zeby śmiech wykuć na całe życie
Abo chwasty przykrości zgniły.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania