chwila

z fotela pod oknem

śnieg łudzi bielą

zanim dotknie go dym

cieszy oczy puchem

zaciera szarości

kot mruczy na kolach

jakoś tak po ludzku

a dzieci czekają na prezenty

paru przyjaciół jeszcze

o sobie pamięta

tlen gasi płuca

powieki powstrzymują

kilka kropli od szczęścia

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania