Ci, Co Przetrwali – Nie Żyją

Zimny bruk zna mnie lepiej niż niejedna dłoń,

Patrzę przed siebie, choć serce mi wyrwał i z nią.

Na murach wyroki – nie z sądu, lecz z ulicy,

Bracia poginęli w ciszy... bez krzyku i bez zniczy.

Nie pytaj, czemu nie śpię – sumienie ma swój głos,

W nocy wychodzą ci, którzy dawno wpadli gdzieś pod młot

Duma ich nie karmiła, modlitwa nie chroniła,

A ci, co przetrwali – nie żyją tylko są.

 

Świat dziś hałaśliwy, człowiek milczy gdy go boli

Zamienia nas w trybik, co sam się już toczy.

Pamiętam śmierć przyjaciela – nie z wojny, lecz z życia,

Zabrała go wolność, nie kula – lecz cisza.

I choć nie jestem święty, to nie wstyd mi klęczeć,

modlę się nie o cuda, lecz o siłę w ręce.

Bo tu każda godzina to próba charakteru

Nie w blasku kamer, a w cieniu pistoletów

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Pulinaaa miesiąc temu
    Bardzo przypadł mi do gustu👌

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania