Cichy kompan
Odwróceni plecami zakładali słuchawki
nie słyszeli
– jestem tu z wami
gdy skończyły się farbki
które zabliźniały rany
nie dostrzegali
Ty nie pozwoliłeś
by serce dziurawe
— zwolniło —
złapałeś za rękę
— wzrokiem —
– on wiedział — bez słów
Ci którzy się delektowali
— zapłacą —
a pamięć plecakiem
opróżnionym z żalów
Komentarze (5)
No i zakończenie→wymowne↔Pozdrawiam:)?↔5
Nie do końca podmiot liryczny jednak pozbył się żalów, jeśli chce zapłaty za wyrządzone zło.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania