Cichy kompan

Odwróceni plecami zakładali słuchawki

nie słyszeli

– jestem tu z wami

 

gdy skończyły się farbki

które zabliźniały rany

nie dostrzegali

 

Ty nie pozwoliłeś

by serce dziurawe

— zwolniło —

 

złapałeś za rękę

— wzrokiem —

– on wiedział — bez słów

 

Ci którzy się delektowali

— zapłacą —

a pamięć plecakiem

opróżnionym z żalów

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Dekaos Dondi 05.03.2022
    _Natalie↔Mam wrażenie, że ukryłaś pewien przekaz. Z tymi słuchawkami... tak często bywa, jak np: w 2, 3 i 4.
    No i zakończenie→wymowne↔Pozdrawiam:)?↔5
  • _Natalié_ 05.03.2022
    Dekaos Dondi dziękuję ❤️
  • miętus 05.03.2022
    Ktoś jednak zauważył cierpienie i ofiarował pomoc, ciepło, miłość ?
    Nie do końca podmiot liryczny jednak pozbył się żalów, jeśli chce zapłaty za wyrządzone zło.
  • _Natalié_ 05.03.2022
    miętus Dokładnie tak ❤️
  • ośle!piona 05.03.2022
    To jest najważniejsze w kryzysowych sytuacjach, aby spotkać tą właściwą osobę na swojej drodze, która pomoże dobrym słowem i gestem.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania