Cichy krzyk
Gdzieś między dzień dobry a dobranoc
Była rozmowa
Teraz twoja cisza zastępuje słowa
Pusty wzrok i smutna mina
Jesteś obok mnie ale cię nie widać
Nie słyszę twojego głosu
A twój uśmiech jak we mgle znika
Znów będę udawać że gdy cię nie ma łatwiej jest mi oddychać
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania