Ciebie zachłanny

Ciebie zachłanny, jak noc spragniona gwiazd

Odbity w tafli nie wystarczy mi ich blask

Nie zaspokaja mnie ta nieuchwytność

Chcę mieć Cię całą, chcę mieć Cię szybko

 

Bądź moją muzą i moją boginią

Zerwania z logiką stań się przyczyną

Chcę Twojego ciała, chcę mieć je na własność

Akceptacja braku nie przychodzi mi łatwo

 

Oddaj mi umysł chcę mieć do niego mapę

Otwórz się przede mną, daj dostęp do pragnień

A jak wędrowiec po szlaku do środka

Trafię do miejsca gdzie ukryta jest istota

 

Chcę Twojego głosu, jak melodii cisza

Ty wiesz, że on działa na mnie jak morfina

Tak odpływam, mogę słuchać go bez przerwy

Na zło tego świata on czyni mnie ślepym

 

Chcę Twojej duszy nieuchwytnej jak zorza

Oddaj ją całą, przestań się chować

Wpuść mnie do środka, nie stawiaj oporu

Już mam Cię na oku, nie masz wyboru

 

Chcę wszystkich Twoich myśli, Twojego czasu

Naszą historię chcę przeżyć w detalu

Zapełnić słowami niezapisaną księgę

Energii na to nie zamierzam szczędzić

Średnia ocena: 3.5  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • KaMaRo rok temu
    Prawdziwe szczęście być tak kochaną 👍

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania