Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Ciekawe życie świra
Chce mieć ciekawe życie,omijać szarą mase stale
Chce mieszkać na końcu świata,bujać zombiaków wciąż z daleka
Nie wiedzieć jak sie degenerują
Powolnemu rozkładowi w radosnej sielence poddają
Wiec spokojne życie z dala od ludzkiej zarazy co jest większa niż inne wszystko
Tylko jak,jak to mam zrobić,gdy mnie ludzkość ciągle podcina skrzydła,czyni ze mnie nielotów jak repre polski w kopanej
Rozbijam sie na atomy,tocze wciąż walke z rozumem,wypruwam żyły by móc marzenia te zrealizować w końcu
Ale te wszystkie starania kończą sie jak zwykle tym, że ludzkośc skrzydła me podcina i do dołu mnie dociąga
Robi ze mnie kaleke,kaleke wciąż ruchaną
Tylko jak,jak to mam zrobić,gdy mi ludzkość ciągle podcina skrzydła,czyni ze mnie nielotów jak repre polski w kopanej
Nieważne co zrobie,nieważne co nawyczyniam
Jedyne co moge to wskoczyć do wnętrza wiatraka by rozszarpać mógł mnie
Wziąć rozpęd i rozpęknąć główke o twardą ściane
Takie jest życie tego co odważyć chciał sie
być tym czym go inni nie pożądali widzieć
i uciec tam gdzie inni go dopaść nie mogli
Tylko jak,jak to mam zrobić,gdy mi ludzkość ciągle podcina skrzydła,czyni ze mnie nielotów jak repre polski w kopanej
Komentarze (1)
bądź jak żuk - ciesz się z byle gówna!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania