Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

"ciemność"

Przed sobą miał tylko ciemność. Wszystko zaczęło się dwa dni wcześniej, żyjąc jak król upił się i wyszedł na miasto. Przemierzając jego ulice i zataczając się w mroku chłopak zgubił portfel i klucze. Mimo to szedł dalej mijając pary z dzieckiem oraz ludzi z psami. Wszyscy wyglądali jak z kamienia. Jak roboty. Widział też okolicznych pijaczków i bezdomnych. On na szczęście miał pieniądze. Widział też policje i zaczął przyspieszać. Ta droga przypominała drogę na egzekucję gdyż to przez nią całe życie się zmieniło.

-Kierowniku złoty poratuj 10 złotami.-powiedział jakiś pijaczek.

-Nie M-Mam -odpowiedział Chłopak pijąc wódkę.

-Potrzebuje na chleb-odpowiedział następny bezdomny ale nasz bohater pozostał nieugięty. Przypomniało mu się że uciekł od rodziców w wieku 19 lat. Kierował nim alkohol a nikt nie wiedział o jednym, to przez chłopaka jego brat się utopił. Jego brat znęcał się nad nim trzy lata aż ten nie wytrzymał. Umówił się z bratem pod rzeką i gdy tamten się zjawił był pijany jak bela. To była okazja. Nikt nie wiedziałem o spotkaniu i nie było dowodów, technicy ustalili że brat najprawdopodobniej po pijaku wpadł do rzeki i się utopił. Potem nasz bohater uzależnił się od Alkoholu i drobnych kradzieży. Potem sam tak żebrał na ulicach. Nigdy nie umiał sobie tego uświadomić ale ta droga przez miasto mu pomogła. Szedł jeszcze długo a potem postanowił ze nie umie tak już żyć. Trafił na jakieś pole i nastąpił na spruchniałe deski i wpadł do starego rowu. Umierał całą dobę z szoku i bólu, teraz na ostatku życia wspominał tą drogę która magicznie zmieniła jego życie. Coś mu powiedziało że nie można tak żyć. Był potworem i musiał sobie ulżyć a ten zbieg okoliczności mu pomógł...

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania