Dokonałem analizy, syntezy i ponownej analizy tego wiersza, i wyszło mi na to, że się pani na kimś zawiodła. Być może zbyt pochopnie lokuje pani swoje sympatie. Ale to w sumie nie moja broszka, nie będę wchodził z butami w pani życie.
Niewątpliwie pisane z głębi serca, pod wpływem osobistych przeżyć. Dominują czasowniki w czasie przeszłym: szłam, płonęły, szukałam... Jakie to prawdziwe, zwłaszcza ostatni wers, niezwykle wymowny. Ten jeden wers jest wart pięciu gwiazdek, nie wspominając o reszcie.
Komentarze (15)
Pozdrawiam serdecznie.
No cóż, każdy ideał z czasem sięga bruku, albo po prostu przeglądamy na oczy.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania