Cieszę się, że jesteś.

Zaklnąłem nim uroniła ostatnią łez.

Trzymała mnie,

jakby miała rozbite szkło na dłoni

Nie chciałem nic mówić, ani czuć

Ale musiałem.

Wygrałem ją, a teraz ją niszczę.

Nasze szczęście na loterii, jest nie wyjaśnione.

Maskotki mówią ludzkim głosem,

A każdy cukierek ma więcej trucizny, niż cukru.

To ona mnie tu zaprowadziła.

Ze względu, na wszystko będę ją chronił,

Najpewniej przed sobą.

Nie mogę jej pozwolić, by pokochała tą samą osobę, którą nie chce być

Po burzy nadchodzi słońce, powtarzała.

Nie pytałem, nawet po co.

To moja pierwsza kłótnia, a czułem się jakbym była ostatnią.

Kilka kolejnych, może mnie zniszczyć, ale przecież, one są potrzebne.

Człowiek musi się godzić.

Nawet, gdy ciężko mi się z tym zgodzić.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • kigja 05.12.2020
    My także cieszymy się, że jesteś ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania