Tytuł zapraszający do czytania.
Początek przypadł mi do gustu, dialog był lekki i taki trochę dla mnie na luzie. Postacie, na razie mało o nich wiem, więc nie wypowiem się o zarysie osób. Jeśli chodzi o dalszą część, nie było jej. Nie wiem czy chciałaś tak to napisać, aby nas zaciekawić czy zabrakło pomysłu na tło opowiadania. Brakowało mi choć skromnego opisu otoczenia. Ale może skupiłaś się na przedstawieniu nam ludzi, którzy dostają od losu małe dziecko. Dziecko, chciałabym chyba wiedzieć czyje jest, kto im je podrzucił i dlaczego, taka jej historia by jak dorastała wiedzielibyśmy kim jest w rzeczywistości, a nie kim jest stworzona przez opiekuna. Coś nie fortunne zdanie mi wyszło, ale mam nadzieję, że zrozumiesz o czym mówię.
Więcej się nie rozpiszę, bo nie mam już o czym. Opowiadanie tematyką pospolite, ale rzadko wykorzystywane. Wszystko co napisałaś jest dla mnie trochę za mało, ale i tak przykuło moją uwagę i ciekawość. Dam 4
Zapoznałam się powierzchownie z anime. Tytuł jest dobry. Jak na początek historii wszystko jest poprawnie. Dialog jest lekki, przyjemny i bardzo zrozumiały. Zarys postaci jak dla mnie jest w porządku, nikt od razu wszystkiego nie napisze, bo co potem miało by nas zaciekawić. Historia przedstawiona zwięźle i na temat. Brakowało mi opisów, bo je lubię. Podoba mi się zachowanie mężczyzny przyjął dziecko i od razu potraktował je z uczuciem. Miłe.
Długość tekstu jest dla mnie spoko. Nie za długie, ani nie za krótkie. Opowiadanie jest ok. Chętnie zobaczyłabym dalsze rozdziały. 5:)
Ale super odwzorowałaś charaktery bohaterów :-) ! Ironia Mine, lenistwo Luby, nieśmiałość Sheele, dobro Tatsumiego i cechy innych. Czułam się, jakbym „czytała" anime. Błędów się nie dopatrzyłam. Co do fabuły to zainteresowała mnie. Podrzutek, który okazuje się córką zabójcy, pójdzie w ślady tatusia i również będzie mordować.
Tylko nie umiem wyobrazić sobie Tatsumiego-chan w roli ojca. Jeju to Meme będzie go ratować, a nie on ją... Trochę zdziwiłam się, że Night Raid znowu jest w komplecie.Wszyscy żyją ale Tatsumi ma teigo Bulata, który zapewne nie żyje ;(. Co do oceny:
Błędy:5
Opisy:5
Bohaterowie:5
Fabuła:4
Ocena:5
Fajne ale jak i tak wolę mangę. Opowiadanie do mnie nie trafiło ale jak innym się podoba to spoko. Narracja kulawa, błędy i brak tego czegoś co by mnie przyciągnęło.
Alula15.04.2015
Bardzo mi się podoba ta historia. Trochę za mało opisów bohaterów,ale tytuł przyciąga bardzo. Daję 5 :-)
Akame ga Kill- cóż za miłe zaskoczenie!
Fabuła trochę komiczna, nie ukrywam że parsknąłem śmiechem tu i ówdzie, ale to chyba dobrze co?
Meme- słoooodko
Akame ga Kill- cóż za miłe zaskoczenie!
Fabuła trochę komiczna, nie ukrywam że parsknąłem śmiechem tu i ówdzie, ale to chyba dobrze co?
Meme- słoooodko. To chyba jedno z tych opowiadań co przypadło mi do gustu, ale mam nadzieję że w następnych rozdziałach pokusisz się o trochę mordobicia i rozlewu krwii. Widz że czekam niecierpliwie.
btw. Wychwyciłem kilka błędów, głównie literówki ( ale sam robię ich o wiele, wiele, wieleeeeee więcej! ). Opowadanie jest świetne, jak zwykle lekko i szybko się czytało.
Ocena: 5
Zapraszam do mnie, ukaszeq.
Komentarze (11)
Początek przypadł mi do gustu, dialog był lekki i taki trochę dla mnie na luzie. Postacie, na razie mało o nich wiem, więc nie wypowiem się o zarysie osób. Jeśli chodzi o dalszą część, nie było jej. Nie wiem czy chciałaś tak to napisać, aby nas zaciekawić czy zabrakło pomysłu na tło opowiadania. Brakowało mi choć skromnego opisu otoczenia. Ale może skupiłaś się na przedstawieniu nam ludzi, którzy dostają od losu małe dziecko. Dziecko, chciałabym chyba wiedzieć czyje jest, kto im je podrzucił i dlaczego, taka jej historia by jak dorastała wiedzielibyśmy kim jest w rzeczywistości, a nie kim jest stworzona przez opiekuna. Coś nie fortunne zdanie mi wyszło, ale mam nadzieję, że zrozumiesz o czym mówię.
Więcej się nie rozpiszę, bo nie mam już o czym. Opowiadanie tematyką pospolite, ale rzadko wykorzystywane. Wszystko co napisałaś jest dla mnie trochę za mało, ale i tak przykuło moją uwagę i ciekawość. Dam 4
Długość tekstu jest dla mnie spoko. Nie za długie, ani nie za krótkie. Opowiadanie jest ok. Chętnie zobaczyłabym dalsze rozdziały. 5:)
Tylko nie umiem wyobrazić sobie Tatsumiego-chan w roli ojca. Jeju to Meme będzie go ratować, a nie on ją... Trochę zdziwiłam się, że Night Raid znowu jest w komplecie.Wszyscy żyją ale Tatsumi ma teigo Bulata, który zapewne nie żyje ;(. Co do oceny:
Błędy:5
Opisy:5
Bohaterowie:5
Fabuła:4
Ocena:5
Fabuła trochę komiczna, nie ukrywam że parsknąłem śmiechem tu i ówdzie, ale to chyba dobrze co?
Meme- słoooodko
Fabuła trochę komiczna, nie ukrywam że parsknąłem śmiechem tu i ówdzie, ale to chyba dobrze co?
Meme- słoooodko. To chyba jedno z tych opowiadań co przypadło mi do gustu, ale mam nadzieję że w następnych rozdziałach pokusisz się o trochę mordobicia i rozlewu krwii. Widz że czekam niecierpliwie.
btw. Wychwyciłem kilka błędów, głównie literówki ( ale sam robię ich o wiele, wiele, wieleeeeee więcej! ). Opowadanie jest świetne, jak zwykle lekko i szybko się czytało.
Ocena: 5
Zapraszam do mnie, ukaszeq.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania