Cisza
Cisza
Cisza pełna bólu
Czas już spać a nie marudzić
Nocny spokój, w którym można by się zgubić
Zbłądzić
Choć ty mnie nie znajdziesz
Nocne pisanie mnie odnajdzie
Nocny brak bodźców mnie przygarnie
Jedyne co słyszę to wyobraźnia
Czasy pełne bólu
Opisując to później, wyraz po wyrazie
Odkrywając nową inspiracje
By finalnie zostawić myśl niekończącą
Tkając historie, której nikt nie odczyta
Rozbrzmiewające w pustce, która jest wszystkim.
Dobranoc
Komentarze (2)
Ja bym czymś mocnym walnęła, niech polecą iskry. 😉
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania