cisza...
dziś słów nie pamiętam,
zapomniałam co to uśmiech,
szepty twarzy nieznajomych
już, za rogiem widzę płomień
proszę ustąp tych grzeczności,
wszystko ciepłem ganie się,
za głosami tych sprzeczności
widzę kulę, widzę cierń
oblubione, wymarzone,
czarno z białym zmaga się,
żeby ustać w tej wieczności
zapomniałam co to śmiech
słyszę głosy, słyszę kroki,
to po ciebie zbliżają się,
chciałeś wywar śmiertelności,
chciałeś spokój, więc go miej
Komentarze (2)
Pozdrawiam serdecznie 5*
Miłego wieczoru
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania