Cisza po Tobie

Niebo dziś milczy, jakby wiedziało,

że Twoje słowo już nie zabrzmi tu.

Zegar wciąż bije – to takie mało,

gdy Ciebie nie ma wśród moich snów.

 

Twój śmiech w pamięci jak echo gasnące,

Twoje spojrzenie – już tylko cień.

Zostały zdjęcia, i dłonie drżące,

i każdy ranek – jak tamten dzień.

 

Pusto przy stole, wśród książek, w sypialni,

Twoje perfumy wciąż wiszą w powietrzu.

Nocą wciąż słyszę Twój szept nieuchwytny,

jakbyś wciąż był(a) w tym samym miejscu.

 

Zadaję pytania – nikt nie odpowie.

Szepczę do ciszy, co boli jak nóż.

I tylko serce wciąż bije w żałobie,

i tylko łzy wciąż ciekną bez słów.

 

Wiem, że już jesteś tam – po tej stronie,

gdzie nie ma smutków, cierpienia, łez…

Ale tu we mnie – wciąż krwawi po Tobie

każdy oddech… i każdy gest.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • AkinaUkai pół roku temu
    Ten wiersz pojawił mi się w odpowiednim czasie. Jest tak głęboki i prawdziwy. Jeden z najlepszych jaki kiedykolwiek czytałam, naprawdę.
  • Amiś pół roku temu
    Miło mi to słyszeć
  • Amiś pół roku temu
    Że moja poezja poprawiła komiś dzień

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania