Cisza po Tobie
Niebo dziś milczy, jakby wiedziało,
że Twoje słowo już nie zabrzmi tu.
Zegar wciąż bije – to takie mało,
gdy Ciebie nie ma wśród moich snów.
Twój śmiech w pamięci jak echo gasnące,
Twoje spojrzenie – już tylko cień.
Zostały zdjęcia, i dłonie drżące,
i każdy ranek – jak tamten dzień.
Pusto przy stole, wśród książek, w sypialni,
Twoje perfumy wciąż wiszą w powietrzu.
Nocą wciąż słyszę Twój szept nieuchwytny,
jakbyś wciąż był(a) w tym samym miejscu.
Zadaję pytania – nikt nie odpowie.
Szepczę do ciszy, co boli jak nóż.
I tylko serce wciąż bije w żałobie,
i tylko łzy wciąż ciekną bez słów.
Wiem, że już jesteś tam – po tej stronie,
gdzie nie ma smutków, cierpienia, łez…
Ale tu we mnie – wciąż krwawi po Tobie
każdy oddech… i każdy gest.
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania