CISZA PO TOBIE
Nie ma Cię tu i znów milczysz.
Gdy wołam, znów echo,
Czy słyszysz?
Naga w tym cierpieniu skąpana,
Za miłością schowana,
Czy mnie widzisz?
Twój głos przywróci mą duszę do żywych,
Twój uśmiech ukradnie gniew,
I nie odda juz nigdy.
Twoje ciepło rozpuści ukryty lód.
I serce zadrży na nowo.
Przyjacielu,
Ile mam czekać?
Bo świat mi się kończy.
Kiedy to uczynisz?
Bez Ciebie on dawno się skończył.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania