Clitoris

Przymierzając sukienkę

Osłonięta jedynie bielizną

Zburzyłaś misterną fryzurę

W blasku słońca podziwiana

Odurzałaś jak spory dzban wina

Tajemnicą skrywaną w zapiskach

Niczym zapowiedź nieznanej treści

Dostrzegłem otok subwencji i sedno

Ukryty świat przerzucanej strony

Olśniłaś radosnym uśmiechem

Z błyskiem figlarnym w oku

Skutecznie i niepospolicie

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Florian Konrad dwa lata temu
    Tak odnośnie tytułu... Moja parodyjka wiersza, jajcarstewko sprzed lat:

    Jeśli chcesz niewiastę w łożu zadowolić
    Praktykuj pieszczoty, wycałuj clitoris!
  • Narrator dwa lata temu
    Super tytuł… autor jest mocny w języku. ??
  • sekator dwa lata temu
    wyszedł równiutki dziobek, a w treści bełkot

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania