Cmentarzysko Słoni

Wieżowce widziałem

Wielkie bez okien

Porosłe mchem i dzikim pnączem

I taki podziw i przestrach mnie zdjął

Jakbym był na jakimś wielkim

Cmentarzysku słoni

 

Co to za miasto

Nikt już nie pamięta

A tak jeszcze niedawno

Śmiały się dziewczęta

Na rogu ulicy

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Engel rok temu
    Dzięki za ocenę:)
  • Dekaos Dondi rok temu
    Engel↔Ciekawe skojarzenie. Co prawda, słonie leżą, a wieżowce stoją, ale tak samo, szare i martwe.
    Pozdrawiam 🙂:)
  • Engel rok temu
    Dekaos Dondi pisząc wiersz nie myślałem w ten sposób ale twoje spojrzenie zaciekawiło mnie. Pozdrawiam :)
  • Monia rok temu
    Jakiś obraz wielkiego pobojowiska takie mam skojarzenie z twoim tekstem pozdrawiam 4 😊.
  • Engel rok temu
    Chciałem uchwycić obraz ogromnej spokojnej pustki ale czy mi się to udało, to już nie moja ocena. Pozdrawiam i dziękuję:)
  • Rok rok temu
    Słonie? Że względu na gabaryty? Ciekawe porównanie.

    W 5. wersie błąd. Jakbym piszemy łącznie.
    Pozdr.
  • Engel rok temu
    Dzięki;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania