CO ONI NAM ZROBILI Z KRAJU

Dawniej człowiek szedł z kumplami obalić alpagę

Na wał kolejowy lub w krzaki na Pragę

Czasem się poślizgnął na czymś, zabrudził sandały

Ale wszyscy mieli humor aż dymiło z pały.

Stanisława Staśkiem zwano a Janusz był Jankiem

Boguś, Bodkiem był przez lata, a Marian był Mańkiem

U dozorcy w suterynie – to obowiązkowo

Można było kupić grzybki oraz wyborową.

A Oni, ojczyznę naszą spaskudzili

Przeróżne typy do kraju wpuścili

Rosną baraki, brudy i stragany

A na ulicach chłopy z turbanami.

A Oni , co oni nam zrobili z kraju

I choć daleko było nam do raju

Mieliśmy fason własny oraz dobry bajer

I każdy wiedział – Polak to nie frajer

Przypadkowo Janka z Widok spotkałem pod PUB-em

John się dzisiaj wołać każe i pił wiskey z Bobem

Po zagonach jadą Fordy, w porno sklepach tłumy

Ten chce kupić sztuczną babę inny „ wacka” z gumy.

I tramwaje też zmieniły swoje malowanie

Reklamują obcy towar, rozebrane panie

W autobusach OK, Sorry a wypłata w MONEY

Czy my czasem z tym angielskim coś nie przesadzamy.

A Oni, co oni nam zrobili z kraju

Co drugi Ruski tak jak na Uralu

Na trotuarach koczują Rumuny

A wokół polskie umęczone tłumy.

A Oni, co oni z Wisły nam zrobili

To jest kryminał - wszystko wyniszczyli

Sprzedali stocznię, fabryki i rolnictwo

A dzisiaj tworzą NOWE KIEROWNICTWO.

Bogumił Bujak 1999