Cofnąć czasu się nie da

Gdybym potrafił opowiedzieć o sobie,

marzeniach i porażkach, miłościach bez wzajemności,

to pewnie zanudziłbym pół świata, a druga połowa umarłaby

ze śmiechu.

 

Kogo interesuje facet po przejściach, samotność odpycha,

fałszywa pewność siebie nie ma szans. Co pozostaje?

Zwyczajność zamieniona w codzienność. Golenie, poranna

modlitwa, zapach zdziwionego rekina? Nie.

 

Chodzimy na siłownię, wbijamy w głowę idiotyczne

nauki o męskości, szarpiemy struny, których nie powinniśmy.

Faceci – niesamowita odmiana pojedynczej komórki. Kleks

na Tablicy Mendelejewa. Skaza.

 

Miałem kiedyś poczucie piękna. To była ona. Nieskazitelna.

Dziewczyna o włosach koloru blond. Malutkie piersi,

olbrzymie oczy i ten sposób patrzenia. Cudo ujęte w fotografii.

Zniknęła, jak wszystko co kochałem.

 

I co mam powiedzieć? Nie żałuję.

 

Przeżyłem to wszystko na kacu, bolała mnie nie tylko głowa,

bo śliwowica to mocny trunek. Byłem męski, stanowczo nieziemski,

tylko dlaczego nas już nie ma? Nie odpowiadaj. Gdzieś tam

pewnie się śmiejesz.

 

Urocza, jak zawsze, tańczysz.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • laura123 23.04.2021
    Aż nie wiem, co napisać...

    Zostawiam 5
  • absynt 23.04.2021
    To nie pisz.
  • laura123 23.04.2021
    To nie tak, że się z czymś nie zgadzam czy coś w tym sensie, po prostu chyba jakieś wyrzuty sumienia mnie ogarnęły, coś tam mi się przypomniało...
  • absynt 23.04.2021
    pieprzysz

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania