Coma
Zbierałaś zapach, ostateczność.
Pod wiatą na żądanie,
nie kończyłem w twoich oczach.
Wyszedłem z gry,
sczepiania nas w suficie
do podstaw niespiesznego milczenia.
Zdrzemnij się, pobierz sen.
Zbierałaś zapach, ostateczność.
Pod wiatą na żądanie,
nie kończyłem w twoich oczach.
Wyszedłem z gry,
sczepiania nas w suficie
do podstaw niespiesznego milczenia.
Zdrzemnij się, pobierz sen.
Komentarze (7)
Tekst powstał w kilka minut, świeży.
Wg spawaczy
sczepianie, to hewtowanie.
Pozdrawiam,
słabe to, poronione"
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania