Coś nie do końca własnego

Masz ten dar? Przewidzenia przyszłych zdarzeń. Dokąd nas poprowadzi życie, czy zatrzymany jesteś stamtąd gdzie nie da się łatwo odejść? Nie można być odłączonym od życia, nawet jak można o nim na jakiś czas zapomnieć.

Może twoje myśli są zamglone i nie wyłania się z nich nic co można by było odczytać jako nadchodzące jutro? Wolałbym być zatrzymany w czasie jednym miarowym, bo ja doskonale wiem co może się dziać. Niekoniecznie jest to prawdą, ale zmuszony jestem słuchania ich przypuszczań.

Chciałbym tak bardzo się tego pozbyć, chociaż nie potrafię. Gdy zwracam na to uwagę, by nie myśleć jeszcze bardziej nachodzą na mnie te wizje.

W nich ludzie są tylko marionetkami, pustymi nawiedzonymi lalkami, nie działają ze swoich własnych decyzji, tylko nieustannie na siebie wpływają swoim zachowaniem. Można nimi dowolnie kierować, uginać w iluzji.

Widzę niewidzialne nitki kierujące nimi.

Jesteśmy tylko teatrzykiem słów, przeróżnych historii ugruntowanych na ponowne odnawianie się.

To się nie skończy tak szybko, nawet po mojej śmierci.

Coś nie do końca własnego, niepoznanego? Będzie sprawowało władze przez myśli przychodzące do głowy.

Każda myśl ma swoją własną świadomość? Raczej to inna świadomość w nas samych posługuje się nami do swoich własnych celów?

Nie, nie ma innej świadomości, wciąż jest jedna i ta sama odłączona we fragmentach zdarzeń. Żyjemy w czymś co nie rozpoznalibyśmy w przyszłości jako siebie.

Czy masz ten dar, albo przekleństwo? Widzenia przypuszczenia prawdy, która okazuje się samym połączeniem wyrazów, bez potwierdzenia w rzeczywistości?

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania