Tylko jeden drobiazg:
"nie mały ciężar" - niemały - bo to przymiotnik
Czuć w tych słowach rezygnację człowieka zmęczonego życiem i niepowodzeniami - przynajmniej ja tak to odebrałam. Być może wiersz niczym szczególnym mnie nie zaskoczył i nie wywarł mimo wszystko jakiegoś większego wrażenia, to jest poprawny, ma w sobie jakiś przekaz i wyraźną dawkę emocji. Oceniłabym tak na 4,5 czyli zostawię 5 i pozdrawiam. :)
Człowiek jest trzciną najsłabszą na wietrze, najwątlejszą w przyrodzie, ale trzciną myślącą... :) ciekawy wiersz, z jednej strony rezygnacja, a z drugiej strony postawa "nie poddawaj się". 5 :)
Ok, musisz się przyzwyczaić, że czasem przychodzą mi do głowy niekonwencjonalne rozwiązania. Niby widzę znoje i trudy życia, zrezygnowanego człowieka, ale od początku widziałam też coś znacznie bardziej konkretnego. Ostatnio czytałam poruszającą biografię i Twój tekst właśnie mi się z nią skojarzył. O jakiej osobie mowa? Mianowicie o więźniu obozu koncentracyjnego. Nieustanny trud, godziny pracy przekraczające możliwości i zwyczajową normę, skrajny ból i zero satysfakcji czy szczęścia w zamian, a mimo tego walka. Pewnie nie pisałaś tego z podobnym zamysłem, ale mnie bardzo ten tekst urzekł :) Piąteczka.
Faktycznie tekst idealnie oddaje uczucia więźnia obozu koncentracyjnego... Przyznam szczerze, że nie wpadłam na to wcześniej.
Cieszę się, że Ci się podoba ;)
Komentarze (6)
"nie mały ciężar" - niemały - bo to przymiotnik
Czuć w tych słowach rezygnację człowieka zmęczonego życiem i niepowodzeniami - przynajmniej ja tak to odebrałam. Być może wiersz niczym szczególnym mnie nie zaskoczył i nie wywarł mimo wszystko jakiegoś większego wrażenia, to jest poprawny, ma w sobie jakiś przekaz i wyraźną dawkę emocji. Oceniłabym tak na 4,5 czyli zostawię 5 i pozdrawiam. :)
Cieszę się, że Ci się podoba ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania