Cóż, takie jest życie.

Kolega umiera

a ja się budzę

Cóż życie

Ale przecież jesteśmy

rówieśnikami

Cóż takie życie

 

Rozpadaj się dumnie

Nie peniaj, postawa.

Wstań podnieś łeb

Później upadniesz

 

Skremowany i przesypany

do małego estetycznego

woreczka zostaniesz upchnięty między te wszystkie jednorazówki

A może by się tak rozwiać z jakiegoś balkonu, albo nawet pekaienu. Ostatnie piętro. Płyń z wiatrem

A pusta reklamówka spada na dół

na jakąś czachę owiniętą kapturem na przykład.

Średnia ocena: 2.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • ireneo rok temu
    "Niemiecki Windziarz 3 godz. temu
    I ta chińska podróbka, wbita jołopowi w głupi feudalnyłepetyn od zawsze.
    Co za hucpa niezrozumienia i pierdnięcia w trakcie jedzenia, bleee"

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania