Crazy Night
Prolog
Perspektywa Brysena:
Dzisiaj jest impreza u Josha.Idę tam z moim facetem.Poznałem go na Tinderze.
Sex z nim jest rewelacyjny.
Dotarliśmy na miejsce.To luksusowy dom.
Przywitaliśmy się z gospodarzem.
Po chwili odparł:
-Widzę,że wam coś przerwałem.
Wskazał na malinki na naszych szyjach.
Brentley tylko się uśmiechnął.
Weszliśmy do salonu.Było ok.300 osób.
Gadaliśmy z naszymi znajomymi.Było fajnie.
1
Perspektywa Brentleya:
Poszedłem do toalety.Gdy z niej wracałem jakaś dziewczyna zaczęła mnie podrywać.
Chciała mnie pocałować.
-Odpierdol się ode mnie.
Mam chłopaka.-powiedziałem.
Oczywiście nic to nie dało.
Odepchnąłem ją.
Wtedy przyszedł Brysen.
-On jest zajęty.-odparł i mnie namiętnie pocałował.
-Jesteście obrzydliwi.-stwierdziła i wróciła do koleżanek.
-Skarbie,martwiłem się.Długo cię nie było.-oznajmił.
-Wiem,przepraszam.-odp.
-Mam na cb ochotę.-odezwałem się.
Zaczęliśmy się całować.Przerwaliśmy na chwilę.
Napisałem do Josha:
-Gdzie jest sypialnia gościnna?
J:Na górze po prawej stronie.
B:Dzięki.
Ta noc była namiętna.Mieliśmy 5 rund.Pokój był dźwiękoszczelny.
Następnego dnia zjedliśmy śniadanie ok.12:00.
Weszliśmy do kuchni i przywitaliśmy się
z rodzicami naszego kumpla.
Następnie opowiedzieliśmy Joshowi o sytuacji z wczoraj.
Stwierdził:
-Db zrobiliście.Ta natrętna dziewczyna dostała za swoje.
-Nie przejmujcie się jej komentarzami.-doradziła kobieta.
Po posiłku udaliśmy się do naszego mieszkania.
-Byłem mega zazdrosny,gdy cię z nią zobaczyłem.-przyznał mój kochanek.
-Przecież wiesz,że kocham tylko cb.-odp.
-Wiem,ale chcę cię mieć tylko dla siebie.-odparł Brysen.
Pocałowaliśmy się.Zaczęło się robić gorąco.
-Nie jesteś zmęczony po wczorajszym?-spytałem.
-Nie.Nigdy nie bd miał cb dość.-powiedział chłopak.
Skończyliśmy na 2 rundach w kuchni i 3 pod prysznicem.
Lubię gdy jest zazdrosny.
Wtedy sex jest ostrzejszy.
The End
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania