Cudem

poganiające myśli

pchnięcia kierujące

na drogę

 

drogę dziurawą

drogę bez podpowiedzi

bez kamieni

o które można się potknąć

 

dziurę zauważę

ale kamień?

byłby przeoczony

obwiniany

za spotkanie twarzy

z zimnym asfaltem

 

nie ma na drodze kamieni

dziury swą prezencją

wygnały wszystkie inne

przeszkody

 

idę więc świadoma

braku kamieni

a jednak osuwa się noga

wpadam

dopóki ma kobieca forma

nie zatrzyma na zwężeniu

szerokiego biodra

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania