Cudowna chwila
Cudowna chwila, ulotna, płocha
Niewinna, czysta – ktoś cię pokochał
Choć chwilę wcześniej, niczego nie było
Pstryk. Czary - mary – i się spełniło
Budzisz się rano i myślisz o niej
Czujesz Jej zapach, twe serce płonie
Motyle w brzuchu, gdy ją zobaczysz
Szczebiot radosny – co skrawkiem nieba
Słowa co sycą – słodkie jak miód
Oczy co płoną, zwalają z nóg
Cieszy cię wszystko – sam fakt, że jesteś
Dyskretny uśmiech, oczy niebieskie ...
I przesłoniłaś mi cały świat
Który bez Ciebie, nie jest nic wart

Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania