"Cudowne miejsce"

Liście parkowych klonów, poruszane wiatrem,

od spodu prezentują się na różowo.

Jak roztrząsane życie, niezagracone już mężczyzną,

na którym zaplatałam kości.

 

Niegroźna Zosia przed zjawiskowym złotokapem

głośno modli się o miłość. Swoją rozpuszczę w kwaśnym wierszu.

Nie podzieli miasteczko na mniej wyrozumiałych i bardziej zacienionych.

Średnia ocena: 1.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Lotos
    Mały pedałek znalazł cudowne miejsce, jak fajnie.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania