Ćwiczenie na modulację głosu

Moje dni są raz policzone w celowniku

Budzą mnie zwyczajne ptaki w wołaczu

Świeci na wprost mojego łóżka O!

Lampa dźwiękowa na wibrację energii

 

Moje noce są jeszcze prostsze

Na prostym niebie świecące gwiazdy

Cala Astronomia prostych gwiazd

Wszystkie na niebie (...)

 

I tak śpię we wrześniu

A potem jest juz październik kolorowy

Listopad w tym roku (dziwnie zielony)

Może koniec roku będzie w maju

 

Bez nośnika w końcu

Ale z imiesłowem własnym

Ale już jest własny dzień

Ktoś wyłączył gwiazdy nie pytany

 

- dodajesz na końcu pytania

Po pierwsze ciebie nie ma

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Anonim dwa lata temu
    Bardzo mi sie podoba.
    Jest nostalgia, jest niebanalnie, jest "językowo".
    I marzeniowo.
    Ho, ho!

    Pozdrość
  • Bettina dwa lata temu
    Brakujpe jednego imiesłowu przymiotnikowego, ale małostkowość to taka brzydka cecha.
  • Anonim dwa lata temu
    E tam, brzydka. Znam brzydsze. A o jaki imiesłów chodzi nawet nie próbuję zgadywać.
  • Bettina dwa lata temu
    Może, ale ty chyba mógłbyś być moim ojcem. Takim od feedbacku. Zgoda, zgoda?
  • Bettina dwa lata temu
    Tato, mogę?
  • Bettina dwa lata temu
    Antoni, piszę o feedbacku, zauważyłam, że ten temat nie jest Ci obcy, więc chętnie poczytam twoje sugestie. Niekoniecznie pod tym wierszem, ale w ogóle chętnie.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania