yanko wojownik 997 wctylu przypadkach Szpilka bredzi, to i tutaj jej nie zaszkodzi... ostatecznie z innych nickow może się wypowiedzieć, przecież nikt się nie zorientuje, że to ona...?
"W lesie wyrosłam jak złoty krzak,
w cygańskim namiocie zrodzona,
do borowika podobna.
Jak własne serce kocham ogień.
Wiatry wielkie i małe
wykołysały Cyganeczkę
i w świat pognały ją daleko...
Deszcze łzy mi obmywały,
słońce, mój ojciec cygański, złoty,
ogrzewało mnie
i pięknie opaliło mi serce.
Z modrego zdroju nie czerpałam sił,
tylko przemyłam oczy...
Niedźwiedź po lasach się włóczy
jak srebrny księżyc,
wilk boi się ognia,
nie ugryzie Cyganów.
[…] Oj, jak pięknie przy namiocie,
śpiewa sobie dziewczyna,
płonie wielkie ognisko!
Oj, jak pięknie, ludzie, z daleka
wielkanocnych pieśni ptaków słuchać,
kwilenia dzieci, i tańca, i śpiewania
chłopaków i dziewczyn.
[…] Oj, jak pięknie szumi nam las -
to on mi śpiewa piosenki.
Oj, jak pięknie odpływają rzeki,
to one mi serce cieszą.
Jak pięknie wpatrzeć się w toń rzeki
i powiedzieć jej wszystko.
Bo nikt mnie nie zrozumie,
tylko lasy i wody.
To, co tu opowiadam,
wszystko, wszystko już dawno minęło
i wszystko, wszystko ze sobą wzięło -
i moje lata młode."
["Pieśń cygańska z Papuszy głowy ułożona" ("Gili romani Papuszakre szerestyr utchody"), 1950/1951]
Komentarze (22)
Literówki chyba są:
"za wędrowałaś", "Alaskię".
Bez przesady...
Chodź no tu i zrób wyklad... wróć, chodź i obroń koleżankę. Yanko się czepia...?
"W lesie wyrosłam jak złoty krzak,
w cygańskim namiocie zrodzona,
do borowika podobna.
Jak własne serce kocham ogień.
Wiatry wielkie i małe
wykołysały Cyganeczkę
i w świat pognały ją daleko...
Deszcze łzy mi obmywały,
słońce, mój ojciec cygański, złoty,
ogrzewało mnie
i pięknie opaliło mi serce.
Z modrego zdroju nie czerpałam sił,
tylko przemyłam oczy...
Niedźwiedź po lasach się włóczy
jak srebrny księżyc,
wilk boi się ognia,
nie ugryzie Cyganów.
[…] Oj, jak pięknie przy namiocie,
śpiewa sobie dziewczyna,
płonie wielkie ognisko!
Oj, jak pięknie, ludzie, z daleka
wielkanocnych pieśni ptaków słuchać,
kwilenia dzieci, i tańca, i śpiewania
chłopaków i dziewczyn.
[…] Oj, jak pięknie szumi nam las -
to on mi śpiewa piosenki.
Oj, jak pięknie odpływają rzeki,
to one mi serce cieszą.
Jak pięknie wpatrzeć się w toń rzeki
i powiedzieć jej wszystko.
Bo nikt mnie nie zrozumie,
tylko lasy i wody.
To, co tu opowiadam,
wszystko, wszystko już dawno minęło
i wszystko, wszystko ze sobą wzięło -
i moje lata młode."
["Pieśń cygańska z Papuszy głowy ułożona" ("Gili romani Papuszakre szerestyr utchody"), 1950/1951]
Karakula
I to tak zwana ta pani komornik,
lekka, panienka, lekka - złotowłosa
i to tak zwana ta pani komornik,
trzy dni temu widziałem ja - ją,
oczy, pociemniałe, oczy - wypalone:
trzy dni temu widziałem ja - ją,
dałem ja jej francuskiego - rogala,
kiedyś ona była pożądliwa: jak ta osa,
dałem ja jej francuskiego - rogala,
jak śpiewają cyganie: cyrangala
i la i le i la i lala i la i le i la i morangala,
jak śpiewają cyganie: cyrangala,
dałem ja jej francuskiego - rogala,
kiedyś ona była pożądliwa: jak ta osa,
dałem ja jej francuskiego - rogala,
trzy dni temu widziałem ja - ją,
oczy, pociemniałe, oczy - wypalone:
trzy dni temu widziałem ja - ją
i to tak zwana ta pani komornik,
lekka, panienka, lekka - złotowłosa
i to tak zwana ta pani komornik...
Łukasz Jasiński (październik 2017)
Ładmy obrazek
Bardzo mi się podoba.
5, pozdrawiam ?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania