Cyrk
Mili państwo cyrk przyjechał, patrzcie, jakie tu są dziwy!
Mąż i żona razem z dziećmi i polityk jest uczciwy!
Zewsząd gawiedź pcha się wielka, oczy swoje wybałusza.
Spójrzcie! Tam jest ksiądz, co żyje tak, jak sam naucza!
Tłum zachwytów swych nie szczędzi, od wieczora aż do rana.
Szok ogromny wzbudza koleś, co nie poznał instagrama!
Chłopak młody i wesoły, na boisko się wybiera.
Mówi, że ma dwóch kolegów, nie z ekranu komputera!
A klaun stary w kącie siedzi, zasępiony i ponury.
On pamięta, kiedy cyrk ten, zwykłym losem był natury.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania