XXX

XXX

Średnia ocena: 2.2  Głosów: 13

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (43)

  • betti 18.06.2019
    Wypraszam sobie, mam świetną czapkę z daszkiem - idealnie chroni od słońca.
  • hahaha czapka z daszkiem hitem opowi
  • Bogumił 18.06.2019
    betti i dlatego mi postawiłaś jedynkę?
  • Bogumił ja postawiłam. Głupota jakich mało.
  • Bogumił 18.06.2019
    Francis - Gorzalka Nieprawda, bardzo głęboki, przemyślany utwór. Pierwszy w swoim rodzaju rozprawiający się z tematem.
  • betti 18.06.2019
    Bogumił, nie obrażaj mnie, ja nie stawiam ocen.
  • Bogumił 18.06.2019
    Sorry, zapomniałem, że to sensol z wywieszonym ozorem czatuje na opowi.
  • Canulas 18.06.2019
    Bogumił, tekst śmiechowy. Mam takie czapki, dziecinny bywam, więc wpisuję się w target.
    20 razy bardziej wolę uczciwe Sęsolowe: "Gniot", niż brzydkie działania z tylkich rzędów.
    Chyba tyle.
  • Bogumił 18.06.2019
    Canulas nigdy nic nie miałem do czapek z daszkiem, ale dziś zostały sprofanowane bądź zawłaszczone, tak samo jak tęcza i wiele innych symboli i przedmiotów.
  • Mruk 18.06.2019
    Bogumił śmieszny mały człowieczek.
  • Bogumił 18.06.2019
    Mruk Oczywiście adpersonam. A nie łaska coś merytorycznego Mruku na temat tekstu. Na przykład. Uwielbiam czapki z daszkiem, iż albowiem, ponieważ...... itd.

    Podpisano
    Mruk
  • Canulas 18.06.2019
    Też nie mam nic do czapek z daszkiem(ami), ani nic nie mam do osób nic niemających do czapek z daszkiem(ami). Ani nic nie mam do osób. Mam tylko czapkę i daszek, więc w sumie mam coś do czapek z daszkiem(ami). Czyli pisząc, że nie mam nic do czapek z daszkiem(ami) napisałem nieprawdę, a ciąg przyczynowo-skutkowy natychmiast to obnażył i wyłapał, dobitnie mi pokazując, że jeśli mam czapkę z daszkiem, nie ma szans, bym nic nie miał do czapki albo do daszku.
    Mam za to coś za do cwaniaczków, próbujących sterować z tylnych rzędów i oślizgłymi mackami (często przy wykorzystywaniu istot o mniejszym kaliberze intelektualnym, patrz casus Krajew-Bordo) próbujących wykonać pewne średnio-etyczne akcje, ale to z kolei temat na inną bajkę.
    Czapki z daszkiem na propsie.
  • Bogumił 18.06.2019
    Canulas ja w ogóle nie noszę czapek, chyba że przy minus dwadzieścia, wełnianą labo uszatkę, i takie są najbardziej dla mnie ok.
  • Canulas 18.06.2019
    Ło baben, zwizualizowałem to. Tylko we wizualizacji były jeszcze krzaki i płac zabaw.

    A tak serio, jednego nie można Ci odmówić. Umiesz doszukiwać się problemów
  • Bogumił 18.06.2019
    Canulas Ja nie wyszukuję, one leżą na ulicy, wystarczy się schylić i podnieść. Ale sam przyznaj, że jest to problem.
  • betti 18.06.2019
    Ogólnie ''czapka z daszkiem'', to jest metafora o myślących inaczej, delikatnie mówiąc.
  • coś jak płaszcz z kruków
  • Mruk 18.06.2019
    urwało.
    Pozwól, że zacytuję: " Można wszystko, ale z sensem, bez niego wychodzi - tragedia. Owszem można to sobie interpretować na siłę, ale nie zmieni to faktu, że to kicz."
  • betti 18.06.2019
    Tzn. jeżeli ktoś pojedzie totalną głupotą, mówi się, że założył czapkę z daszkiem, przykrył mózg - teraz dobrze.
  • Mruk 18.06.2019
    betti urwało komuś pięknie tłumaczysz, sama sie nie stosujesz.
  • betti 18.06.2019
    Mruk Ciebie nie ma, nie istniejesz w przestrzeni. Sorry.
  • Mruk 18.06.2019
    betti jestem i widzę u ciebie sprzeczności w wypowiedziach.
  • betti 18.06.2019
    Mruk to zmień okulary!
  • Mruk 18.06.2019
    betti bez nich się obywam, a ślepy ujrzałby twą próżną szamotaninę osobowości.
  • betti 18.06.2019
    Mruk masz rację, zadowolony? Nie musisz dziękować.
  • Mruk 18.06.2019
    betti tak. Zrobiłaś krok naprzód.
  • betti 18.06.2019
    Mruk tak, wskazałam ślepemu drogę...
  • Pan Buczybór 18.06.2019
    gniot
  • Bogumił 18.06.2019
    E tam.
  • Bogumił 18.06.2019
    Betti, dziś nawet czapkę z daszkiem upolityczniono. Jest symbolem podstarzałych lowelasów pozujących na nastolatków, którym się próchno z d....y sypie. Kojarzy mi się głownie z debilem z tefałenu, który ja nosi.
  • betti 18.06.2019
    Ja też czasami noszę, czy jestem debilem?
  • Bogumił 18.06.2019
    Ja tylko napisałem, jakie mam pierwsze skojarzenia. Pewien buc z tefałenu uczynił z tego swój symbol. Wtedy jeszcze nie pomyślał o hulajnodze, bo myślę, że dziś w tej swojej czapce z daszkiem jeździ na hulajnodze. Na nich jest takie określenie "fajnopolacy". Ale nie są oni ani fajni, ani przyjaźni, ani pokojowi.
  • Bogumił 18.06.2019
    Bogumił ani Polacy, tylko syjoniści, folksdojcze albo onuce Putina.
  • betti 18.06.2019
    Niech sobie będą, jest się z kogo pośmiać... daj spokój.
  • Zaciekawiony 18.06.2019
    Jedni zakładają z daszkiem, inni z blindą. Czasem nawet tego nie zauważają.
  • Bogumił 18.06.2019
    Ja zdecydowanie preferuję moherowe berety, ułańskie rogatywki, husarskie szyszaki.
  • Zaciekawiony 18.06.2019
    Bogumił
    Czyli ideałem byłby dla ciebie moherowy szyszak z rogatywką.
  • sensol 18.06.2019
    pokrowiec
  • Kastor 18.06.2019
    W punkt.
  • Kjow 18.06.2019
    Przekaz naprawdę ważny - smutne, że nawet coś tak powszedniego, jak czapka z daszkiem, jest kwestią sporu i poprawności, szczególnie tej politycznej i obyczajowej. I to tyle, co można powiedzieć miłego o tym wierszu. Żadnej wartości estetycznej i artystycznej. Plus jeszcze to "mi" na początku zdania. Nie chce mi się wierzyć, że to celowe zastosowanie błędu jako środka stylistycznego.
  • Bogumił 18.06.2019
    Generalnie tu treść jest ważniejsza od formy. A błąd niezamierzony.
  • ania_marzycielka 18.06.2019
    Moim zdaniem takie ocenianie po ubiorze jest głupotą. To oczywiście tylko moje zdanie. Oczywiście są osoby w czapkach, które są tymi "pałkarzami", jednak są osoby, które są ubrane "normalnie" i są czasem gorsze od nich. Nie ma na to reguły. Sama czasem w lato noszę taką czapkę, bo po prostu słońce mnie razi :) Pozdrawiam i zostawiam bez oceny :)
  • Bogumił 18.06.2019
    Subkultury przywiązują wagę do pewnego charakterystycznego ubioru i wyglądu. To fakt.
    Dzięki za odwiedziny. Pozdr.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania