Betti, nie zgadzam się dlatego, że ja znam dziesiątki wierszy, tj. mam do tego pamięć stalową i istnieją najprzeróżniejsze wiersze: są różne rymy, niedopracowane itp. w tym np. Norwida, które nie są dorobione, a jednak takie zostały i już. Jak coś piszę - chcę zamknąć coś dobrze w formie. Jak masz lepszy pomysł to dawaj, chętnie zobaczę. Ja dopiero ćwiczę sobie pisanie.
Ćwiczę prosto - nie przykładam wagi, że wiersz jest niedopracowany, taki zostanie sobie na dziś, a za 10 lat może będą lepsze, jak dożyję. A jak nie będzie - to nie będzie, też przeżyję. Ma dobre zakończenie i to jest dla mnie ważne. Co do formy, żadne koszałki opałki! Masa jest wierszy różnych, pisałem Ci już, że różnimy się poglądami. Czekam na kolejną wersję.
Betii, w wierszu wszystko jest tak jak ma być. Cierpisz na jakąś chorobę moim zdaniem. Jak chciałem - tak wyszło. Nic nie poprawiam i nie słucham gadania o niczym. Idę spać, baj.
franekzawór majaczysz... to jest tak nieudolne, że masakra. Wstaw na inny portal, ale dobry, to Ci powiedzą to samo, co ja. Piszesz jakbyś miał piętnaście lat i kręcone włosy...
Betti, to jest na modłę niemieckiej poezji ekspresjonistycznej Trakla, gdzie był łączony dźwięk ze światłem, czyli te dzwony z tym płonięciem na końcu, dlatego tak chciałem. Jak brzmi źle to trudno, na razie jestem jeszcze młody, jakbym pisał teksty od dziecka to pewnie by było inaczej, ale to dopiero mój piąty chyba tekst, nie wiersz, Już teraz lecę, dobranoc.
To że chce się na kimś robić wrażenie poprawianiem, że się potrafi samemu pisać to jeszcze o niczym nie świadczy. Niektóre osoby trzeba ignorować, bo są jak wampiry, ja mam gdzieś, czy to jest wiersz, miałem taki moment, że sobie popisałem i to było fajne.
franekzawór , ja się nie popisywałam, bo że potrafię pisać, wie każdy, jedynie chciałam pomóc głąbom, ale nawet tego głąby nie potrafią zrozumieć... Spij dobrze,
Betti, sęk w tym, że ja nie jestem głąbem i widzę jak na dłoni, że ty zupełnie nie rozumiesz niektórych rzeczy, totalnie null. Brakuje ci wiedzy, obycia i okrzesania. Jesteś jak wampirzyca, pisz co chcesz pod tekstami, tych komentarzy tak jakby nie będzie. To nie chodzi o to, że komentujesz, to fajnie, tylko masz styl wampirzycy karmiącej się cudzą energią. Ode mnie nie dostaniesz już nic. Skończyli my.
Betti, ty nie rozumiesz, że to nie jest ważne czy się wyjdzie za Opowi. Opowi jest fajne, można popisać sobie dla zabawy troszkę. Jesteś napięta jak gumka w majtkach mojej babci. Betti, weź kurwa wyluzuj trochę, ciesz się słońcem, życiem, wierszy po latach i tak nikt nie czyta, czy ktoś wyszedł poza coś tam, czy nie - wszyscy kiedyś zdechniemy i jak nawet coś zostanie to nas nie będzie. Po jakiego chuja tak się napinać o to czy wiersz jest doskonały, czy nie jest, piszemy sobie tu dla rozrywki. Betti, ile ty masz w ogóle lat tak a propos?
Ja nie jestem debilem - cierpię czasem na zaćmienie raz na parę lat, że chciałbym coś napisać, a potem mi przechodzi, bo widzę, że to chujowizna - nie trzymam się tego, zajmuję się czym innym. Betti, wyluzuj trochę.
Forma, to zależy, co przyjdzie nam do głowy JamCi :) Ale ja miałem wczoraj myśl o nici i potem tekst sam się skończył tak jak się skończył, więc nie miałem od razu zakończenia. Niżej można przeczytać o czym to ewentualnie jest, ale tekst jest chyba jasny, ja piszę prosto o wszystkim.
Przędzie życie nam sieć. A my jak pająki w tej sieci przędziemy los.
Super zamysł, i to się liczy. Najważniejsza jest chwila, potem już powielanie.
Pozdr.
Pasjo, czarna nić to jest jakaś metafora śmierci. I opisane, co się dzieje jak ktoś umiera, ale teksty odczytywać można różnie. A inna czarna nić jest tutaj: "Ta nić czarna się przędzie: Ona za mną, przede mną i przy mnie". I wczoraj mi się przypominała. Niestety teksty, które się chce zmieścić w foremce lubią być krnąbrne. Pozdrawiam też :)
Franek, jakąkolwiek byś ideologię do faktu nie dorabiał, na Norwida się powoływał i Trakla, na egzystencjalne ciśnienie itp, to nie zmienia faktu, że to zwyczajnie zły wiersz.
Jakie by to opowi nie było, to ma jednak w nazwie "literacki".
Puszczyk, rozumiem, że Betti cię tu sprowadziła. Otóż, to jest wiersz dobry, bo pointa będzie ważna za 10 lat również - mnie tylko takie teksty interesują. Co do niedoróbek - raz pisze się coś lepszego, raz gorszego, to jak z pieczeniem czegoś - wypieki wychodzą przeróżne, zwykle gorszej jakości. Nikt nie pisze, oprócz Betti, dzieła za dziełem. Raz może na pięćdzsiesiąt prób coś się uda lepszego. Ten się udał taki - i cóż, no cóż poradzić na to?
Przepraszam dobra jest w tekście pointa, ze słowem "wiersz" przesadziłem. Wykonanie mogłoby być lepsze, ale patrząc po moich starych tekstach to strasznie różnie bywało - różne wypieki..
franekzawór Nie mam nic do betti i nie musi mnie sprowadzać.
Napisałem ci swoją ocenę po lekturze, a czy będziesz uprawiać spiskową teorię dziejów, to twoja sprawa.
Puszczyk, ale mimo wszystko ten tekst nie jest całkiem do kitu, bo za 20 lat pointa też będzie fajna, jest niestandardowa. Starając się coś zmieścić do foremek to trudna sprawa, całe życie ludzie ćwiczą, tak jak pianiści grę na fortepianie...
Aha, często się z betką nie zgadzam.
Mam swoje oceny wedle własnych gustów.
Ale tu się z nią zgadzam i nie jest to dla normalnego umysłu powód do snucia spiskowych teorii.
Zawsze się z kimś zgadzasz lub nie w ocenach, bo jednym się podoba, a innym nie.
Wiersz jest do dupy i tyle.
Mirosław, piszecie teksty o niczym. Śniegiem polarnym to można natrzeć plecy jak jest gorąco co najwyżej. Co tu więcej pisać? Już zakończmy niech umrze.
Przede wszystkim nierówny - pierwsza część z innym rytmem i długością wersów (plus bardzo niewymyślny rym: nić-nić), dalej poprzestawiana kolejność słów. Wygląda mi na jakąś stylizację, ale bez konsekwencji.
Ja już tak mam, piszę teksty jak z roku 1700, ale wtedy były zawsze o czymś. Nie musi być wszystko jednym rytmem, musi być tak, żeby oddać myśl jakąś, jeśli się sztywno trzyma czegoś to to dławi tekst. Nie ma rymu - jest powtórzenie, bo nić dusi. Tu się bardzo zawsze koncentrujecie na tym, co złe, a o czymś dobrym jakoś nigdy nie ma :)
franekzawór Powtórzenie akurat na końcu obu linijek robi z tego rym, i to bardzo niepomysłowy. Tym bardziej, że mamy tam też rym "szyję-niczyje" który chyba nie pojawił się przez przypadek?
A napisanie we frazach nić - nić jest poniżej wszelkiego poziomu. Chociaż wić bym użył.
Tak nie robią nawet małolaty, ale to pewnie norwidowskie i nie umiem docenić...
Komentarze (54)
Na tym polega sztuka, żeby i formę i treść zachować.
Niech Ci przychodzą i słodzą... przecież z tym czymś, co nazywasz wierszem i tak poza opowi nie wyjdziesz. Szkoda dla Ciebie czasu.
Super zamysł, i to się liczy. Najważniejsza jest chwila, potem już powielanie.
Pozdr.
Jakie by to opowi nie było, to ma jednak w nazwie "literacki".
Napisałem ci swoją ocenę po lekturze, a czy będziesz uprawiać spiskową teorię dziejów, to twoja sprawa.
Stan umysłu autora jest taki, jak wiersza.
Trzymaj się czegokolwiek i może za 20 lat docenię coś tam, co spłodzisz..
Tę porażkę nie.
Mam swoje oceny wedle własnych gustów.
Ale tu się z nią zgadzam i nie jest to dla normalnego umysłu powód do snucia spiskowych teorii.
Zawsze się z kimś zgadzasz lub nie w ocenach, bo jednym się podoba, a innym nie.
Wiersz jest do dupy i tyle.
Tak nie robią nawet małolaty, ale to pewnie norwidowskie i nie umiem docenić...
polaczki polaczki
leniwe robaczki
opasłe bydlaczki
żyd haruje
żyd oszczędza
modli się gorliwie
wokół zazdrość
piętnowanie
patrzy polak chciwie
polaczki polaczki
leniwe robaczki
opasłe bydlaczki
lubią pić
lubią jeść
lubią się zabawić
szablą machną
głowę ciachną
racz nas boże zbawić
racz też żyda zabić!
24.08.2019-18:...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania