czarownice z Eastwick
Margaret dostrzega przez piwniczne okno
swoje nogi będące częścią postaci
idącej z psem na spacer
szkicująca swój autoportret z łzą
Lucy daje wychodne
drążącej ją opitej kropli
w sąsiednim pokoju śpi albo nie śpi
zamężna Crisstel
zbyt dobra za biedna na donaszanie samotności
Komentarze (5)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania