Czas...
Czas jak oddech cichy i nie spokojny
W jego ciszy słychać szum jakby kropka po kropce przyszłości wracała.
Co raz bardziej maluje mnie ból
powrotu do tego czego nie chce czuję straszny szum oplatający mnie
Boje się go.
Słyszę krzyk , lecz on tonie w ciszy
po twarzy płyną słone strumienie łez
Oplatają mnie,jak ciężar którego doznaje
I słyszę jak on wraca.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania