czas minął

za dobre chęci dostaję

bilet na autobus

bez żadnego przystanku

 

kupiona na przecenie

strząsam metkę jak osika

bylebyś nie poprosił

o zwrot zmarnowanych lat

 

gdzieś tam wstecz

zapał gra nam na słomce

a u mnie dzieje się życie

 

nie każ mi zatem

być mądrzejszą

od samej siebie

za późno na zrozumienie

 

ja tylko przestałam udawać

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • Shogun 11.10.2020
    Hmm, udawanie jest najgorsze, a jeszcze gorsze jest udawanie, aby być zaakceptowanym, gdyż w innym wypadku...
    Gdy przestaniemy udawać ludzie się dziwią, co się stało? Zmieniłeś się, a prawda jest taka, że jeśli ktoś mówi komuś, że się zmienił to znaczy, że nie zachowuje się tak, jak ta druga osoba by chciała względem niej.
    Ale co jest lepsze? Udawanie i bycie akceptowanym, ale tak naprawdę nie bycie sobą, czy bycie sobą i utrata tych, którzy nie mogą tego zaakceptować i się z tym pogodzić.
    Cóż, trudne pytanie, trudna odpowiedź.
    A każdy szuka własnej.
    Jak zawsze dobry wiersz, skłaniający do dłuższych i głębszych przemyśleń o życiu.
  • Kocwiaczek 11.10.2020
    Ojej, dzięki za tak obszerny komentarz. Osobiście uważam, że jeśli ktoś nie akceptuje tego, jakim jesteś naprawdę, to nie jest wart stania przy twoim boku. Najgorzej jednak, jeśli pomimo wszelkich starań, jedyną osobą, która nas nie akceptuje jesteśmy my sami. Wtedy kłopot urasta do rangi prawdziwego problemu. No, bo... jak zwalczyć własne demony i spojrzeć na siebie życzliwiej? Jeśli sami siebie nie kochamy, jak uwierzyć, że ktoś kocha nas? Tak... dopiero wtedy zaczyna się robić poważnie.
  • Pan Buczybór 11.10.2020
    Czasem już chyba za późno na powrót, poprawę, inne decyzje... Całkiem spoko wiersz.
  • Kocwiaczek 11.10.2020
    Właśnie przez to "za późno" człowiek tym bardziej zaczyna być sobą. No bo skoro myśli, że nic już nie zmieni, to przestaje mu zależeć na całym udawaniu tej lepszej wersji. O dziwo, czasem właśnie to jest jedynym rozwiązaniem. Wszystko bach na jedną kartę, popcorn w dłoń i obserwować, co z tego wyniknie... Dziękuję za odwiedziny i całkiem życzliwy odbiór.
  • Tjeri 11.10.2020
    Dawno nie czytałam Twoich wierszy. A widzę, że są coraz lepsze. Ten jest gorzki i mocny. Myślę, że mogłabyś wycisnąć z niego jeszcze więcej, kombinując z wersyfikacją.
    Nie gra mi jedynie ten dwuwers:
    "gdzieś tam wstecz
    zapał gra sobie na słomce"
    A ten: "kupiona na przecenie
    jak osika strząsam metkę" za to świetny, choć wolałabym chyba w wersji "strząsam metkę jak osika", bo wychodzi osika z przeceny.
    Niezły też początek - dobrymi chęciami to wiadomo co wybrukowane...
    Ogólnie - dobry wiersz.
  • Kocwiaczek 11.10.2020
    Chodziło o to, że mówimy słomiany zapał. Grając na słomce zapał miał nam grać niczym na nsmoię. Tak jakby śmiał się nam w twarz. Może nie wyszło mi to zbyt fortunnie:/ sama nie wiem. Osikę poprawiłam. Dziękuję. Pokombinuję jeszcze z tymi wersami.
  • Kocwiaczek 11.10.2020
    Niczym na nosie*
  • Tjeri 11.10.2020
    Kocwiaczek bardziej to "wstecz" mnie negatywnie zatrzymuje.
  • Kocwiaczek 11.10.2020
    Tjeri "wstecz" miało obrazować, że ten zapał już dawno był słomiany, ale tego nie zauważaliśmy:/ zmieniłam na granie nam na słomce, co może kojarzyć się z graniem na nosie. Jeszcze pomyślę nad tym wstecz.
  • laura123 12.10.2020
    Moim zdaniem dobry wiersz. Zawsze jest tak, że można lepiej, inaczej, ale to nie znaczy, że w tej chwili jest źle. Mnie się podoba, że szlifujesz warsztat, dzięki temu będzie coraz lepszy.
    Pozdrawiam.
  • Kocwiaczek 12.10.2020
    Bardzo dziękuję. Nie ukrywam, iż pracuję nad sobą, więc miło mi, że zauważasz efekty.
  • laura123 12.10.2020
    Zapomnialam 5
  • Ocalić Myśl 20.10.2020
    Podoba mi się! :)
  • Kocwiaczek 20.10.2020
    Miło mi :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania