Czas ostrygi
nie zna początku ani końca.
Wilgotna skorupka pogasiła światła.
Kilka ziaren piasku zmieni wnętrze,
obudzi żądze gotowe do skoku
w podróż, z cząstką oceanu, różowym
prześwitem. Pewnego dnia odpłynie
szczęśliwa jak mewa na wysokiej fali.
Wtedy zrozumie, że gwałtowna zmiana
jest darem losu. Zatrzyma rękę z ostrzem,
która wyłuskała perłę, ale w pustej muszli
nigdy nie zamieszka. Pamięta ciemność.
Komentarze (4)
Nie zawsze chce się wracać, chociaż samemu miejsce się przygotowało↔Pozdrawaim?:)
5, pozdrawiam ? ☺️
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania