Czasami niebo bywa granatowe
Miałam imię dopóki wiatr nie strącił kropel deszczu,
później mgła opadła pod nogi i nie mogłam znaleźć drogi,
do domu.
Ptaki nadal śpiewały, tak naprawdę nic się nie zmieniło.
W bezdomności też był urok.
Można patrzeć w oczy, nie wiedząc, że się kłamie,
mówić jestem, a być tylko na językach.
Wtedy obcięłam warkocze. Plątały się na ramionach, ciążyły.
Po raz pierwszy byłam wolna.
Od życia.
Komentarze (42)
tak myślałam
a ono
ono mnie nie opuściło
pozwoliło na chwilę zapomnienia
teraz idziemy razem
nie myśląc o rozstaniu
...
Pozdrawiam serdecznie 5*
Miłego dnia
Milutkiego dnia...
Piszę jak typowa grafomanka, której żal jakiegoś słowa w tekście... xD
Dziękuję, piliery, za wejście w wiersz...
Pozdrawiam😊
Trzymaj się ciepło DD i żebyś nie musiał nigdy stanąć przed taką koniecznością... Pozdrawiam
Podoba mi się. Stoi to na wysokim poziomie.
Pozdrawiam
Maryja surogatka
Pierwsza i jako taka
powinna być
surogatek patronką.
Po co Jezusowi
matka nastolatka?
Czyżby 13-to, 15-to
latki już nie były
dziewicami teraz i zawsze?
Maryja jest dowodem
na podmiotowe traktowanie
kobiet.
Że wyda na świat płód
dowiedziała się
niemal w ostatnim momencie.
Czy była zapładniana
oczywistym to nie jest.
Boski płód nie powstaje
w ludzkim ciele.
Ta matczyna
zastępczość Maryi
tłumaczy opryskliwe,
gburowate odnoszenie się Jezusa do niej.
Z zapisów ewangelistów
wynika, że ona ostatnia
dowiedziała się,
że jest żyw
jako sam buk.
Kiedy już zmarła
odebrał martwemu ciału dusze:
"Oto od teraz zostanie twoje drogocenne ciało przeniesione do Raju, a święta Twoja dusza do Niebios, do skarbów Ojca Mojego, do nadprzyrodzonej światłości”
W ten sposób zabrał jej szanse na powrót do życia.
Parafianuie, nieswiadomi takiej synowskiej perfidii wyklepują do niej za litanią litanie, a te trafiają na ...Berdyczców.
Szkoda waszego czasu, synelek ją ubezwłasnowolnił aż do paruzji, jak byle jakiego umarlaka.
Katolicy, kochajcie swoje matki
przynajmniej do czasu kiedy jeszcze nie jesteście bogami.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania