Czasem

Czasem patrzę w dal,

marząc o innej rzeczywistości,

o cudownych miejscach i spełnionych marzeniach.

Ambicje do mnie wołają i ja im odpowiadam,

ale czasem wydaje mi się,

że to wszystko jest bez sensu.

Moje marzenia są jak ulotne piórka,

które po chwili porzuca wiatr,

chcę je chwycić raz na zawsze,

ale one już uciekają z moich rąk.

Czasem śni mi się świat pełen możliwości,

gdzie nigdy nie trzeba się bać,

gdzie każdy może robić,

co chce,

ale zawsze budzę się,

gdy spełnienie mojego marzenia jest na wyciągniecie ręki.

Szukam w sobie siły,

by walczyć o marzenia,

ale tak łatwo zniechęcam się,

a wtedy myśli o niespełnionych ambicjach,

czynią z mojego serca mroczną przestrzeń.

Czy kiedykolwiek odnajdę się w tym życiu,

w którym moje marzenia i ambicje stają się rzeczywistością ?

Czy możemy żyć w świecie,

w którym wszystkie nasze marzenia się spełniają,

czy to tylko iluzja,

która nas rozczarowuje na końcu ?

Czasem podnoszę głowę i patrzę w niebo,

szukając odpowiedzi na to pytanie,

ale na razie czuję się utracony włóczęga

i po prostu szukam mojego miejsca na świecie.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania