Czasem

Wieczór w niedzielę czy już poniedziałek

Gdy myśli wbiją cię w czasu rzekę

Kołem zatoczą nad drog rozstajem

Płynąć mam z wodą czy iść tam pieszo

 

Błądzę po drodze siadam na bruku

Płaczę i na czworakach idę

Z kolan znów wstaję i biegnę czasem

Nie chcę się spieszyć

 

Wszak jeszcze żyję?

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • piliery rok temu
    Znów Cię poniosło, myśli ci zatoczyły kołem nad rozstajami i zapłonęłaś z wodą. Ty znaczy jesteś benzyna wylaną na wodę czy spirytusem?
  • Noela rok temu
    Kazdy z nas zmierza w jednym kierunku... I chyba wolę być benzyną
  • andrew24 rok temu
    ...
    droga
    pozbawiona ciężaru grzechu
    będzie lekka jak liść
    ..
    Pozdrawiam serdecznie 5*
    Miłego dnia
  • Noela rok temu
    Dziękuję . Miłego dnia :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania