Czasownikł .

Sto siedemnaście lat temu,

nie urodził się nikt wart wzmianki,

niechby nawet

w najnieistotniejszych, trudnych słowach.

Potem żył jakieś ćwierć wieku,

potem następne.

Zmarł w zbiorowej mogile,

gdzieś pośrodku sawanny, czy tundry,

pomimo faktu, że nie miał matki, ojca...

Że światło słoneczne, czy poświata księżyca,

nigdy nie głaskała go po głowie,

nie miziała po pleckach.

Nie urodził się, a potem zmarł,

bo tak kończy pewność.

 

Dekadę temu, w najodleglejszych snach,

zrodziła się myśl o wielkości.

O drobnym, trwałym lądzie,

który choć przysypany ledwie po ramiona,

zabija statki i traumy,

jak nigdy przedtem.

Mapa do niego, przepadła gdzieś

w pomorze dziejów,

aż nagle, ledwie pół roku temu...

Ktoś nie urodził się, a potem żył. I trwa do dziś,

zakopany ledwie po ramiona.

Jak latarnia morska, pośrodku tundry,

czy lasów deszczowych, które znam.

Które są mi najbardziej.

 

.

 

.

 

.

 

Z cyklu : Detoks

Wrzesień, nowego roku pańskiego.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • piliery 8 miesięcy temu
    A kto to wie czy to prawda. Być może sto siedemnaście lat temu urodziło się całe plemię geniuszy o których zazdrośni współplemieńcy nie chcieli wspominać by nie przyćmić swojej małości. :) Być może jak Tutenchamona wymazano z wszystkich spisów i tego człeka ale to wszystko być może. Tymczasem napisał Ci się super wiersz. :)
  • Szalej. 8 miesięcy temu
    Tak czy owak, to wszystko musiało się zacząć właśnie wtedy. Wśród nieistotnych zdarzeń, gdzieś zapewne w ciemnych zaulkach, gdzie akurat mijali się, idąc w swoje sprawy i na chwilkę zerkneli sobie w oczy.
    I to się powtarzało, aż właśnie pół roku temu - w reinkarnacjach i w zwykłym przypadku...

    Dzięki za czytanie :)
  • rozwiazanie 8 miesięcy temu
    „Ktoś nie urodził się, a potem żył” ...to los większości na tej planecie. Dobry wiersz. Pozdrawiam:)
  • Szalej. 8 miesięcy temu
    Dzięki. Choć większość jednak się rodzi realnie :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania