Czegoś żal...
Niczego nie żałuj - mówili...
Wszystko co mija wzmacnia nas o doświadczenie.
Nie żałuj ani jednej chwili
Zachowaj każde wspomnienie.
A jednak... czegoś żal...
Odchodząc rzucam wzrok przez ramię
Widok sopli, które topi letni żar
A z ich kropli
Kwas co wypala znamię.
I włócząc się tak z pustką w środku głowy
Myślę, nie mogąc wyjść z impasu
Przecież... ja miałem być gotowy...
Miałem być. Zawczasu.
Na nic zatem plany
Choć wiesz, że przyjdzie zawsze Cię zaskoczy
Nie próbuj głową przebić ściany
Pogódź się - tak jeszcze będzie
Nie raz... nim zamkniesz w końcu oczy.
Komentarze (10)
:-)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania