czekając na przypływ

czekając na przypływ, głaskając grawitację,

można dostrzec magię cykliczności - tego, z jaką siłą

wdziera się fala, i rzeźbi twarze dzieci - aż te

kamienieją, i tylko ich uśmiech jaśnieje. może jestem

między nimi - może tworzymy doskonałą bryłę, o kątach

ostrych jak źrenice, którą kobieta ściśnie w dłoni

 

nim minie sekunda. próg boskości nigdy nie dotknięty -

jego cień niewidoczny choćby z daleka. może to wyspa

ukryta między krami Morza Lodu Friedricha, gdzieś

po drugiej stronie migoczącego ekranu.

 

nie ma dróg prowadzących donikąd, więc skąd

miejsce, gdzie tylko ból i drapanie, gdzie ogień trawi płuca,

ten uliczny kaznodzieja, splątany w sobie jak obwarzanek.

 

kiedy poziom oceanu drastycznie wzrasta, mnie tam nie ma.

patrzę z daleka na wzburzoną wodę.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (21)

  • Tjeri 07.07.2021
    Poza ostatnią srofoidą, po prostu przekombinowane.
    Szczególnie pierwsze frazy ("czekając na przypływ, głaskając grawitację,
    można dostrzec magię cykliczności - tego, z jaką siłą
    wdziera się fala, i rzeźbi twarze dzieci - aż te
    kamienieją, i tylko ich uśmiech jaśnieje.").
    "splątany w sobie jak obwarzanka." Obwarzanek - raczej on.
    Kolejny Twój utwór, do którego nie udało mi się wejść. Nie twierdzę, że to wina Autora.
  • Unikat 07.07.2021
    Ok dzięki, powyciągam wnioski ;)
  • Tjeri 07.07.2021
    Unikat
    Niekoniecznie. Masz swoją bajkę i nie zawsze ona pokrywa się z moją. Gdybym miała "konkretne" zarzuty, napisałabym.
  • Piotrek P. 1988 07.07.2021
    Wiersz z unikalnym klimatem, w który udaje mi się wczuć. 5, pozdrawiam :-)
  • Unikat 07.07.2021
    Fajnie, fajnie. Pozdrawiam
  • Trzy Cztery 07.07.2021
    Mnie wiersz zachwycił. może napisze później, dlaczego, może nie. Pozdrawiam
  • Unikat 07.07.2021
    To może jak chcesz? Dzięki za wizytę, pozdrawiam!
  • Trzy Cztery 07.07.2021
    No tak. Haha, jak zechcę:)) Pozdrawiam raz jeszcze.
  • JamCi 07.07.2021
    Czy to je erotyk czy mie się wydaje?
  • Unikat 07.07.2021
    Ciężko powiedzieć, trochę o dymaniu tu jest chyba, ale tyle co kot napłakał.
  • JamCi 07.07.2021
    Unikat a o skutkach dymania znaczy dzieciach też, czy mie się wydaje?
  • Unikat 07.07.2021
    W moim wierszu dzieci to tylko figura retoryczna. Zresztą sam już nie wiem ?
  • JamCi 07.07.2021
    Unikat a bo mi się zdawało... No.
  • Unikat 07.07.2021
    Generalnie tu nikt nie dyma dzieci, tu się dyma starszych, jak zauważyłem.
  • JamCi 07.07.2021
    Unikat nie że dzieci tego, tylko ze ztego dzieci.
  • befana_di_campi 07.07.2021
    "Obwarzanek" nie "obwarzanka". A wiem, co piszę, bo jest to krakowski specjał.

    :)
  • Unikat 07.07.2021
    Acha dobra, widzę, że to istotne jednak :)
  • laura123 07.07.2021
    ''czekając - głaskając'' - popraw coś w pierwszym wersie

    Dla mnie, to jakby ucieczka przed bólem, lepiej skamienieć i patrzeć z boku, niż być w środku erupcji wulkanu i pozwolić sobie na zniszczenie.
    Podoba mi się. 5
  • Unikat 07.07.2021
    Ważne, że się podoba ;p Kolejny udany wiersz.
  • Trzy Cztery 08.07.2021
    Unikat, zdecydowałam się napisać, co mnie tu zachwyciło. Zachwyciło mnie bardzo obrazowe przedstawienie pewnego typu osobowości ludzkiej, pokazanie człowieka o tej osobowości w akcji, jak podchodzi do rzeczy świata. Ja tu zobaczyłam właśnie obraz relacji z materią, z mistyką, z własnymi i cudzymi emocjami. Relacji typowej dla melancholika. To mnie zachwyciło.
  • Unikat 08.07.2021
    Odgadłaś jakby tę bardziej egzystencjonalną naturę mojego wiersza, jego eskapady w kierunku dogmatyzacji prawd subiektywnych. To relacja z mistyką na poziomie Uniwersum.

    Ale, nie mówię, że wiersz jest udany! O nie nie, zresztą brakuje mu narazie 0.7 do mistrzostwa świata!
    0.7 w języku alkoholików oznacza krowę, zwierzę czczone przy wielu stołach, i pod wieloma stołami!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania