CZEKAŁEM NA UŚMIECH

Szukałem błękitu,

znalazłem Twoje oczy

Czekałem na uśmiech,

Twój mnie zauroczył

Pragnąłem miłości

Zmysłów i spełnienia

Jesteś wszystkim w jednym

Taki Cud stworzenia

Rozpalasz me zmysły

Pieścisz moje ciało

Pieścisz moje myśli

I nigdy Ci mało

...

Nie wiem ma Najdroższa,

Serduszko, Aniele

Czemu zmysłów tyle

Bóg ukrył w Twym ciele

Czemu dał nam siebie

I w tej właśnie chwili

Moje serce teraz

wyrywa się, kwili

Tęskniąc bardzo

za mą Ukochaną

Miłością ogromną,

niewypowiedzianą.

Może i bzikuję

bo poezja, proza,

Ale mnie roznosi

taka wola boża

Ja chcę Cię całować,

natychmiast Cię tulić

Gładzić Twoje włosy

Do piersi przytulić

Moja Ukochana,

moja Paulo miła

Ja chcę Cię natychmiast,

żebyś obok była

Nie chcę pisać prozą,

nie chcę pisać wierszem

Ja chcę pisać sercem

te dźwięki najszczersze,

Słuchać Twoich myśli,

Mowy Twego ciała,

Pieścić Twoje zmysły

Chcę natychmiast, Paula !!!

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania