Czerwony autobus

https://niezlasztuka.net/o-sztuce/bronislaw-linke-autobus/

 

Dotarłam w dziesięć minut pod wiatę przystanku.

Parasol położyłam na drewnianej ławce.

Przez szybę umazaną aura niczym szklanka,

pod sklepem naprzeciwko pies waruje w aucie.

 

Tuż obok jakiś facet zawzięcie kartkuje

(przez ramię podpatruję: `Stepy Akermańskie`).

Jakieś dziecko przerwało ciszę: `Mamo! Wujek!`

A w kącie wróżby lecą z rękawa Cygance.

 

Chodźmy, już czerwień widać - autobus zza rogu

wynurza, zjawiskowo rozbryzgując wodę.

Spod wiaty pokulona gromadka narodu

 

w ulewie w piruetach, aby suchą nogą.

Ten balet nie na deskach, krok w błoto - do przodu.

Powielam, błocę buty, przeskoczyć nie mogąc.

 

_________________

Kwiecień 2015

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (25)

  • andrew24 9 miesięcy temu
    Uroki życia.
    Gdyby nie to błoto...

    Pozdrawiam serdecznie 5*
    Miłego dnia
  • TseCylia 9 miesięcy temu
    Dzięki, miłego dnia:)
  • ireneo 9 miesięcy temu
    Znaczy co, że , minuta z życia emeryta rencisty/ki? Gdyby jeszcze marka kaloszy to człowiek nie żałowalby czasu i oczu ...
  • TseCylia 9 miesięcy temu
    O widzę, że coś ruszyło Cię. Może kopalnia Wujek? ""Psy " w autach i ocyganienie całego bloku wschodniego?
    Mój tekst niedosadny, jak ówczesne ściszone, szepczące głosy wobec szpicli, denuncjatorow etc...
    Sama wolę "Czerwony autobus" Gintrowskiego. Ale napisałam jak napisałam - w puencie jest o tkwieniu wciąż w błocie komuny. A ostatnio potwierdza to choćby przywrócenie emerytalnych przywilejów SB. Nadał siedzimy w tym autobusie i wchodzimy prosto w błoto. Cóż, ktoś potrzebował grubiej krechy i o nią zadbał.
  • ireneo 9 miesięcy temu
    TseCylia
    Ślepi nie widzą, bywa, że wrażliwi "wyczywają".
    Powtórzę - naPISałeś belkot przez pryzmat co ja odczytałem swoją wrażliwością.
    Błoto? masz podpowiedź.
    Życiorysów cudzych nie zgaduj. Takie insynuacje działają z przeciwnym wektorem.
    Ale jeśli, wezwany mam zareagować, to kardynał jestem; wszystkich wujków.
  • piliery 9 miesięcy temu
    TseCylia Nie daj się wyprowadzić. Wiersz jest precyzyjny i ma jasne przesłanie. Prawda, mimo swojej złożoności, jest jedna. Błoto dziś zamienia się w bagno i nie wiem co może się zdarzyć aby je można było osuszyć. Mam nadzieję ze to nie krew je osuszy.
  • ireneo 9 miesięcy temu
    TseCylia
    Szpicle, czerwony autobus, przecież to banialuki.
    Dostojne tęgości w stopniu kardynala i czerwonym stroju krasnali najczęściej przed eSB-kiem się spowiadali.
  • TseCylia 9 miesięcy temu
    ireneo ty to cienki Bolek jesteś z zestawem argumentów spod baneru "szczenscboszze". Najtandetniejsze argumenty, które mają co? Zdyskredytować osoby o innym niż twój światopoglądzie? Niczym aktywiszcza drące japę za hajs. Niestety w przestrzeni społecznej to już nie działa, zong!
  • TseCylia 9 miesięcy temu
    piliery , wiem, umiem ocenić nie tylko cudze teksty, swoje też. A Ireneo? Szkoda kliknięć. :)
  • piliery 9 miesięcy temu
    Zgrabny sonecik o ambicjach trzynastozgłoskowca (trochę zbrakło konsekwencji w ostatniej strofie). Ostatnia strofa namieszała ale życie bywa jak z Barei. Wszystkich nas czasem obryzguje błotem.
  • ireneo 9 miesięcy temu
    Sonet, chyba jakiś opowicki.
    "Składa się z czternastu wersów, które są zgrupowane w dwa czterowiersze (tetrastychy) oraz dwa trójwiersze (tercyny). W sonecie włoskim układ rymów w tetrastychach jest zwykle okalający „abba abba”, a w tercynach podwójny „cdd cdc” lub „cdc dcd'. "
    Nie ma też charakterystycznych sonetom powrórzeń, wynogów treści wersów etc Polecam poczytać, w prozie oczywista oczywistość, by nie bredzić wampirowato.
    Gdyby to bylo choć wierszem, nawet dowolnym wolnym...
  • piliery 9 miesięcy temu
    Ireneo częściowo ma rację (co do układu rymów w tetrastychach powinny być abba a są abab w tercynach powinny być cdc dcd a są równo cdc cdc) Jakoś mi to umknęło. Chyba jestem niewyspany. :)
  • TseCylia 9 miesięcy temu
    ireneo
    https://youtu.be/B_kEHOSOzGM?si=KCw_LKSa248xjDlr
  • TseCylia 9 miesięcy temu
    piliery , ja mam do siebie żal najbardziej za to, że nie potraktowałam tematu bardziej dosadnie. Wyszło jak wyszło.
  • piliery 9 miesięcy temu
    TseCylia Nie dramatyzujmy. Wiersz nie musi być sonetem. Że ja zbyt powierzchownie spojrzałem na formę to raczej moja wina. Za to co do treści nie mam wątpliwości.
  • Grafomanka 9 miesięcy temu
    Jestem pod wrażeniem tego wiersza. Ogromnym wrażeniem. Masz odwagę, której często mężczyznom brakuje czy choćby podającym się za facetów.

    10
  • TseCylia 9 miesięcy temu
    Czego lub kogo mam się bać? Lewactwa śmieciowego? Śmich na sali.
    Co do odwagi - w życiu realnym, nie w sieci mogłam się przekonać, że nie pękam nawet w sytuacjach ekstremalnych. Jedna z nich - ktoś z odległości ok 1,5 metra mierzył mi w twarz z Reck Miami 9 mm. Patrząc w lufę sięgnęłam po tel i zadzwoniłam na 997. Świadkowie zdarzenia uciekli... Wierszyk wkleję z tym motywem autobiograficznym . Mam się bać Ireneo, albo durnych jedynkowcow? Nie w tym wcieleniu.
  • TseCylia 9 miesięcy temu
    Miało być lewactwa sieciowego, ale słownik w tel podmienił;)))))
  • Grafomanka 9 miesięcy temu
    TseCylia, wklej, chętnie przeczytam...
  • TseCylia 9 miesięcy temu
    Grafomanka nie wiem kiedy wkleję, ale wkrótce. Tytuł "Straszyk"
  • Grafomanka 9 miesięcy temu
    TseCylia, będę czekała... z niecierpliwością.

    Mam nadzieję, że faceci czytają, co piszesz i nabiorą odwagi... jest się od kogo uczyć!
  • TseCylia 9 miesięcy temu
    Grafomanka , każdy jest jakiś. Odwaga to umiejętność pokonywania strachu, czy działania pomimo strachu. Nie każdy potrafi, nie każdy zdobędzie się na...
  • Grafomanka 9 miesięcy temu
    TseCylia, wiem i dlatego poruszyłam ten temat
  • Conie 9 miesięcy temu
    Trochę zaniedbałem ostatnio Twoje teksty, ale chociaż nadrobię tym, i solidną pioną. 5.
  • TseCylia 9 miesięcy temu
    Dzięki. Pozdrówki :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania