Człowiek marzeń

Czemu, będąc członkiem marzeń na łożu śmierci swych snów,

nie możemy z wcześniejszej ścieżki zboczyć – tańczących martwych głów?

Wyjrzeć na drogę szczęścia złotą, w której las przeżyć i prób,

gałązek każdy – część życia w drodze do piękności reprezentantem.

Jednak, widząc wszystkie szczęścia, niezatrzymany jest nasz chód.

Człowiekiem marzeń można określić – społeczeństwa kolaborantem.

Czemu ideą swoją, podejściem do życia, człowiek nam nie pozwala?

Czemu próba każda jest marną obelgą, od kulis ludzkich zakończona?

Próba ścieżki po obeldze ludzkiej zmienia sposób jej przez nas postrzegania,

po czym zboczenie na śmierć – bez widzenia – jest spełnione.

Nie każdej sytuacji to określenie dotyczy,

nie każdy jak zwierzę przez innych jest uczepiony na smyczy.

Człowiekowi każdemu takiemu pokłon oddaję.

Człowiek marzeń – to iż idący pięknym gajem.

Ludzie – niech bez celów na śmierci łożu pozostaną

i w piękności innych się nie mieszają.

Widząc człowieka marzeń.... Człowieka marzeń.... Człowieka marzeń.... Człowiek marzeń....

ahhhh... ten człowiek marzeń.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • ireneo pół roku temu
    Niedtety, jest tu mowa bełkotliwa jak w tym zwrocie: człowiek marzeń - to iż idący .. albo "Próba ścieżki po obeldze ludzkiej ..."
    "zboczenie na śmierć – bez widzenia – jest spełnione."

    Poetyckie, czy artystyczne, to nie dlatego że wypełnione bredniami, a obrazowe prezentowane reflekcji bądź wrażeń autora.
  • ireneo pół roku temu
    <niestety> miast popsutego literówką
  • 2dbisq pół roku temu
    Dziękuję za opinię. Chciałbym tylko dodać że te zwroty to sa celowe zabiegi artystyczne i absolutnie nie miało to być interpretowane jako mowa bełkotliwa.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania